Ciekawe opracowanie na temat Legii Warszawa można przeczytać w weekendowym wydaniu "Przeglądu Sportowego". Wynika z niego, że Legia Warszawa jeszcze nigdy tak słabo nie rozpoczynała sezonu wliczając mecze rozgrywane wyłącznie na własnym boisku. W sobotę mistrzowie zostaną na Łazienkowskiej sprawdzeni przez Górnika Zabrze.
Legia Warszawa na swoim boisku zdobyła w tym sezonie raptem dziewięć punktów, na 21 możliwych. Wojskowi wygrali tylko dwa domowe mecze, trzy zremisowali i dwa przegrali, w tym 1-4 z Wisłą Płock. Legia nie zachwyca, a jej najsłabszym punktem jest gra obronna. Od kiedy w piłce przyznaje się trzy punkty za zwycięstwo (rok 1995), Legia nigdy nie miała tak słabego bilansu na własnym terenie.
W sobotę mistrzów sprawdzi w stolicy Górnik Zabrze, który ostatnio jest na fali wznoszącej i do Warszawy przybywa po trzy punkty. Rywale Legii się nie boją, potrafią sobie z nią radzić, a gdyby nie mecze wyjazdowe, mistrz Polski nie zajmowałby czwartej lokaty w tabeli. Ale jeśli Legia ogra w sobotę Górnika, może zostać nawet liderem Lotto Ekstraklasy. Początek starcia o godzinie 20:30.
Więcej w weekendowym wydaniu "Przeglądu Sportowego".