Zdaniem red. Łukasza Olkowicza chodzi o "mocne zabieganie" o 19-letniego reprezentanta polskiej młodzieżówki, które zgłasza klub z Rosji. Do transakcji, spinającej budżet Legii, mogłoby dojść jeszcze w obecnym okienku transferowym. W tej chwili nie wiadomo, za jaką kwotę ten perspektywiczny piłkarz miałby pożegnać się z zespołem mistrza Polski. Jeśli jednak szefowie klubu z Moskwy będą zdeterminowani, by pozyskać nastolatka, to ze spełnieniem oczekiwań właściciela klubu Dariusza Mioduskiego nie powinno być dużych problemów. Zwłaszcza w przypadku ewentualnego braku awansu Legii do Ligi Europejskiej, gdy budżet klubu nie zostanie zasilony pokaźną gotówką. Inna sprawa, że sprzedaż piłkarza pokroju Szymańskiego, który w niedalekiej przyszłości mógłby znacznie podnieść swoją wartość rynkową, wiązałaby się z dużym bólem głowy prezesa. Szymańskiego wiąże z Legią jeszcze długi kontrakt. W październiku ubiegłego roku piłkarz podpisał nową, pięcioletnią umowę z "Wojskowymi", obowiązującą do 2022 roku. AG