Legia straciła gola po fatalnym indywidualnym błędzie Marko Szulera we własnym polu karnym. Robert Lewandowski pewnie wykorzystał kiks rywala i z bliska wpakował piłkę do bramki. Po chwili po stracie Michała Żewłakowa świetnej okazji nie wykorzystał Kevin Grosskreutz. Gospodarze natomiast mieli spore problemy z przedostaniem się pod bramkę rywali. Najlepszą okazję do zdobycia bramki w 25. minucie miał Janusz Gol, który trzykrotnie próbował trafić do siatki, ale zatrzymali go bramkarz Roman Weidenfeller do spółki z Felipe Santaną. W drugiej połowie znakomitą okazję miał Miroslav Radović, ale spudłował po podaniu Danijela Ljuboi. W najbliższy czwartek Legia zagra na wyjeździe z SV Ried w pierwszym meczu 3. rundy kwalifikacyjnej Ligi Europejskiej. Po meczu powiedzieli: Jan Urban (trener Legii Warszawa): - W pierwszej połowie spotkania mój zespół zagrał ze zbyt dużym respektem do rywala. Większości zawodników brakowało pewności siebie i odwagi. Dlatego nie potrafię wyciągnąć wniosków po pierwszej części. Po stracie gola na początku meczu, kilku graczy mogło się obawiać kompromitacji. W linii obrony mamy bardzo dużo pracy. Marko Szuler przeplata dobrą grę z bardzo prostymi błędami. Po zmianie stron było już lepiej, bo widać było, że chcemy grać i zdobywać bramki. To drugie nam się nie udało. Druga połowa pokazała, że możemy grać z takimi zespołami jak Borussia. Cieszy duża konkurencja w drugiej linii. Rytm meczu nie był zbyt wysoki, ale to mnie cieszy, ponieważ dla nas najważniejszy mecz będzie w czwartek z SV Ried. Juergen Klopp (trener Borussii Dortmund): - Było bardzo gorąco i moim zawodnikom ciężko się grało w tych warunkach. Szybko zdobyliśmy bramkę, ale Legia również miała swoje okazje. Wydaje mi się jednak, że mieliśmy więcej sytuacji bramkowych i wygraliśmy zasłużenie. Oczywiście Robert Lewandowski zostaje w Borussii. Aktualnie nie widzę Rafała Wolskiego w naszej drużynie. Nie jestem rozczarowany frekwencją na stadionie. Niedawno w Polsce odbyły się mistrzostwa Europy. Jestem przekonany, że w innych okolicznościach nasz mecz zgromadziłby więcej publiczności. Legia Warszawa - Borussia Dortmund 0-1 (0-1) Bramka - Robert Lewandowski (4.) Widzów: ok. 6,5 tys. Legia Warszawa: Duszan Kuciak (61. Wojciech Skaba) - Jakub Rzeźniczak, Michał Żewłakow (46. Artur Jędrzejczyk), Marko Suler (46. Inaki Astiz), Jakub Wawrzyniak - Jakub Kosecki (46. Michał Kucharczyk), Daniel Łukasik (46. Ivica Vrdoljak), Dominik Furman (66. Michał Kopczyński), Janusz Gol (46. Miroslav Radovic), Michał Żyro (78. Bartosz Żurek) - Marek Saganowski (46 Danijel Ljuboja). Borussia Dortmund: Roman Weidenfeller - Łukasz Piszczek, Felipe Santana, Matt Hummels, Chris Loewe - Jakub Błaszczykowski, Sebastain Kehl, Ilkay Gundogan, Marco Reus, Kevin Grosskreutz - Robert Lewandowski. Druga połowa: Roman Weidenfeller - Oliver Kirch, Neven Subotic, Koray Gunter, Marcel Schmelzer - Leonardo Bittencourt, Moritz Leitner, Sven Bender, Mustafa Amini, Ivan Perisic - Julian Schieber.