Początek meczu w czwartek o godzinie 19. Transmisja w Canal Plus Sport i TVN Turbo. Kacper Merk: Lecicie do Trabzonu po jeden, czy po trzy punkty?Jakub Rzeźniczak: - Zdecydowanie po trzy! Nasze ostatnie występy w europejskich pucharach napawają optymizmem, a dodatkowo udało nam się zaobserwować, że rywale nie zdążyli się jeszcze zgrać, ale nie ma się czemu dziwić, skoro w letniej przerwie pojawiło się w ich szeregach dwudziestu nowych zawodników. Dlatego otwarcie mówimy, że jedziemy tam po zwycięstwo! Oczywiście mecz może ułożyć się różnie, lecz naszym celem jest wygrana w Turcji.Czyli kibice powinni spodziewać się zupełnie innej postawy, niż w dwóch meczach z Trabzonsporem w poprzednim sezonie?- Zwykło się mówić, że każdy mecz jest inny, lecz faktycznie - jesteśmy bogatsi w doświadczenie z dwóch potyczek z Turkami w poprzednich rozgrywkach, można powiedzieć, że jesteśmy bardziej wyrachowani. Wtedy nie graliśmy całkowicie źle, lecz rywale wyprowadzali dwa-trzy ataki, z których zdobywali dwie bramki i było po meczu. Ale już te rozgrywki pokazały, że wyciągnęliśmy wnioski i szczególnie w pierwszych minutach jesteśmy bardziej skoncentrowani. A gdy mecz się rozwija, na boisku zawsze robi się więcej miejsca, co doskonale potrafią wykorzystać nasi ofensywni piłkarze.To ważne, szczególnie biorąc pod uwagę, że Trabzonspor ma dwóch mało zwrotnych obrońców.- To jedno, a dodatkowo analiza pokazała, że dość słabo radzą sobie z wyprowadzaniem piłki, co z kolei daje szansę na przechwyt w pobliżu ich pola karnego i zaskoczenie szybkim atakiem. Jeśli zaś chodzi o moją formację, czyli defensywę, szczególną uwagę będziemy musieli zwrócić na Oscara Cardozo, który do Turcji przeprowadził się z Benfiki Lizbona. To od tego środkowego napastnika i dwóch szybkich skrzydłowych zależy w głównej mierze ofensywna siła Trabzonsporu.Kacper Merk Zapraszamy na relację na żywo z meczu Trabzonspor - Legia Relacja z meczu dla urządzeń mobilnych Sprawdź sytuację w grupach Ligi Europejskiej!