Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Legia Warszawa - Pogoń Szczecin! Zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne Mistrzowie Polski bez większych kłopotów pokonali walczącą o utrzymanie Pogoń. Goście nie stworzyli sobie w zasadzie ani jednej klarownej sytuacji. Legioniści, mimo swoich problemów, cały czas liczą się w walce o tytuł. Spotkanie rozpoczęło się z ponad 15-minutowym opóźnieniem. Kibice zarzucili boisko serpentynami uniemożliwiając prowadzenie gry. Gdy wszystko zostało uprzątnięte, legioniści zepchnęli rywali do głębokiej defensywy. W 26. minucie do bramki Łukasza Załuski trafił Kasper Hamalainen. Bramkarz gości został kompletnie zmylony, po tym jak piłka po mocnym uderzeniu reprezentanta Finlandii, odbiła się od pleców jednego z obrońców. Tuż po zmianie stron na 2-0 podwyższył Jarosław Niezgoda. Napastnik Legii uciekł w swoim stylu defensywie rywali i po wyraźnym rykoszecie trafił do siatki. Wtedy właściwie było już po meczu a jedyną zagadką był rozmiar wygranej warszawiaków. Rozbitych gości dobił w 72 minucie Sebastian Szymański. Legioniści przeprowadzili podręcznikową kontrę. Michał Kucharczyk dograł do Szymańskiego a temu pozostało trafić do pustej bramki. Trzybramkowe prowadzenie w zupełności zadowoliło podopiecznych Romeo Jozaka, którzy będą starali się obronić mistrzostwo do fazy finałowej przystąpią na trzecim miejscu z zaledwie jednym punktem straty do Lecha Poznań. 25 tysięcy zgromadzonych dziś przy Łazienkowskiej kibiców zadaje sobie pytanie, czy kryzys w Legii już się zakończył. Wygrana z Pogonią o tym absolutnie nie przesądza, bo na podstawie tak mizernie prezentującego się rywala trudno wyciągnąć jakiekolwiek wnioski. Pierwszy poważny sprawdzian już za tydzień. Na Łazienkowską przyjedzie Zagłębie Lubin. Adam Drygalski Po meczu powiedzieli: Romeo Jozak (trener Legii Warszawa): "Wynik może wskazywać, że to był łatwy mecz. Jednak tak nie było. Martwiła mnie pierwsza połowa. Widać było zmęczenie po meczu z Górnikiem Zabrze w Pucharze Polski (1-1). Pod względem mentalnym byliśmy jednak dobrze przygotowani. Dopiero bramka na 1-0 otworzyła mecz. Po tym spotkaniu nie można popadać w euforię. Mecz był dobry, ale niczego jeszcze nie wygraliśmy. Najważniejsze dopiero przed nami. Moi piłkarze muszą teraz pokazać inteligencję i koncentrację. Myślę, że jesteśmy bliżej optymalnego ustawienia zespołu. Nie wiem jednak czy znowu nie będą konieczne zmiany, bo urazu doznał Krzysztof Mączyński. Po pierwszych diagnozach wiem, że Krzysztof ma problem z kolanem. Podobny problem miał Eduardo. Nie chcieliśmy ryzykować, dlatego obaj zeszli z boiska. Sebastian Szymański rozegrał najlepszy mecz odkąd pracuję w Legii. Planowałem wcześniej wpuścić na boisko Michała Kucharczyk. On pokazał, że kocha klub". Kosta Runjaic (trener Pogoni Szczecin): "Wynik nie do końca oddaje to, co działo się na boisku. W pierwszej połowie graliśmy dobrą piłkę i byliśmy lepszym zespołem. Mieliśmy więcej sytuacji bramkowych od Legii. Zabrakło nam szczęścia, aby strzelić bramkę na 1-1. Było dla mnie jasne, że druga połowa nie będzie łatwa. Chcieliśmy doprowadzić do jakiś emocji w tym meczu. Wiedzieliśmy, że musimy zachować równowagę pomiędzy ofensywą, a defensywną. Z takim zespołem jak Legia nie można zapominać o obronie. Jednak szybko po przerwie straciliśmy drugą bramkę, choć Legii znów sprzyjało szczęście, bo piłka ponownie wpadła do bramki po rykoszecie. Potem kompletnie się odkryliśmy i w efekcie straciliśmy trzeciego gola. Po nim mecz był rozstrzygnięty. Jednak nie poddaliśmy się i chcieliśmy pokazać się z dobrej strony. Pogoń powinna takie spotkania rozgrywać co tydzień. To był dobry, rozgrywany w szybkim tempie mecz. Dzięki nim można wejść na wyższy poziom".Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 3-0 (1-0) Bramki: 1-0 Kasper Hamalainen (26.), 2-0 Jarosław Niezgoda (48.), 3-0 Sebastian Szymański (71.) Żółta kartka - Legia Warszawa: Michał Pazdan. Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Widzów 25 115. Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk, William Remy, Michał Pazdan, Adam Hlouszek - Marko Veszović (61. Chris Philipps), Krzysztof Mączyński (68. Michał Kucharczyk), Domagoj Antolić, Kasper Hamalainen, Sebastian Szymański - Jarosław Niezgoda (78. Eduardo da Silva). Pogoń Szczecin: Łukasz Załuska - Cornel Rapa (61. Marcin Listkowski), Sebastian Rudol, Lasza Dwali, Ricardo Nunes - Spas Delew (77. Łukasz Zwoliński), Jakub Piotrowski, Tomasz Hołota (82. Sebastian Walukiewicz), Kamil Drygas, Adam Frączczak - Adam Buksa. Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy