<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/legia-warszawa-podbeskidzie-bielsko-biala,3507">Kliknij, aby zobaczyć zapis relacji na żywo z meczu Legia - Podbeskidzie</a> Legioniści od początku narzucili "Góralom" warunki gry, a Podbeskidzie szybko zrezygnowało z wysokiego pressingu i głęboko cofnęło się pod własne pole karne. Gospodarze atakowali skrzydłami, a rywale koncentrowali się jedynie na wybijaniu piłki z pola karnego. Rzadko udawało się im dograć długą piłkę, nie tyle do Kamila Adamka na połowę rywali, co w jego kierunku. W 11. minucie Michał Żyro znakomicie dograł do Danijela Ljuboi, a ten huknął w "okienko", jednak arbiter odgwizdał spalonego i gola nie uznał. Po chwili Podbeskidziu udało się przeprowadzić kontrę. Robert Demjan wpadł z piłką w pole karne pomiędzy trzech mocno zaskoczonych obrońców Legii, piłka po jego "bombie" odbiła się od poprzeczki, wylądowała już za linią bramkową, ale miała taką rotację, że ponownie trafiła w poprzeczkę i wyleciała w pole! Jeśli ktoś w tym momencie miał wątpliwości, to błyskawicznie rozwiał je Demjan dobijając piłkę do pustej bramki. Legia atakowała, a jej przewaga w posiadaniu piłki stale rosła. W pierwszej połowie gospodarze oddali dwanaście strzałów, lecz tylko trzy celne (Podbeskidzie odpowiednio 3 i 1). W 23. minucie Marek Saganowski trafił w poprzeczkę! Idealnych okazji nie wykorzystali też Miroslav Radović i Jakub Wawrzyniak. Gol dla legionistów wisiał w powietrzu, a tymczasem mogli schodzić do szatni przegrywając 0-2, bo w 45. minucie pozwolili się skontrować. Adamek ograł Żewłakowa, lecz mając przed sobą tylko bramkarza, spudłował z 16 metrów. W 48. minucie Ljuboja znów trafił do bramki, ale znów ze spalonego. Podbeskidzie lepiej broniło się niż przed przerwą i Legia potrzebowała kilkunastu minut, aby zacząć wypracowywać sobie groźne sytuacje. W 62. minucie idealną okazję zmarnował pudłując Wawrzyniak. Później kilka znakomitych interwencji miał Richard Zajac, ale Legia zawzięcie atakowała. Wreszcie w 82. minucie Żyro pięknym strzałem wyrównał, a po chwili Dominik Furman wykorzystał podanie Saganowskiego i dał prowadzenie gospodarzom. Wynik w doliczonym czasie gry ustalił Radović. Spotkanie poprzedziła minuta ciszy ku pamięci Kazimierza Deyny. Jeden z najwybitniejszych legionistów i polskich piłkarzy w historii zmarł tragicznie 23 lata temu. Fani Legii, zasiadający na "Żylecie", nie prowadzili dopingu w ramach protestu na ultimatum wojewody mazowieckiego. Jacek Kozłowski grozi zamknięciem trybuny i w ten sposób chce wymusić zaprzestania używania środków pirotechnicznych do opraw meczowych. Mirosław Ząbkiewicz Legia Warszawa - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3-1 (0-1) Bramki: 0-1 Robert Demjan (12), 1-1 Michał Żyro (82), 2-1 Dominik Furman (86), 3-1 Miroslav Radovic (90. + 2). Żółta kartka - Legia Warszawa: Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak. Podbeskidzie Bielsko-Biała: Krzysztof Król, Damian Byrtek, Matej Nather, Richard Zajac. Sędzia: Tomasz Garbowski (Kluczbork). Widzów 15˙732. Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Artur Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak - Miroslav Radovic, Janusz Gol (79. Dominik Furman), Daniel Łukasik, Michał Żyro - Danijel Ljuboja (69. Jorge Salinas), Marek Saganowski.Podbeskidzie Bielsko-Biała: Richard Zajac - Sławomir Cienciała, Damian Byrtek, Michal Piter-Bucko, Krzysztof Król - Mariusz Sacha (46. Wojciech Reiman), Matej Nather, Dariusz Łatka, Sebastian Ziajka (75. Liran Cohen) - Kamil Adamek (53. Piotr Malinowski), Robert Demjan.<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2012-2013,cid,3">Ekstraklasa - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a>