W spotkaniu ze słoweńską drużyną zagrało trzech z czterech nowych graczy Legii. Ariel Borysiuk i Artur Jędrzejczyk wyszli w pierwszym składzie, a Jarosław Niezgoda pojawił się na boisku po przerwie. Wolne dostał Kasper Hamalainen, który dobrze zaprezentował się w pierwszym meczu towarzyskim i strzelił dwa gole.

Tym razem pierwsze skrzypce odegrali ci, którzy byli w składzie Legii jesienią. Dwie bramki zdobył Aleksandar Prijović, a po jednej dołożyli Nemanja Nikolić, Marek Saganowski, Guilherme, Łukasz Broź i młody Michał Suchanek.

Zwycięstwo Legii ani przez moment nie podlegało dyskusji. Do przerwy wicemistrzowie Polski strzelili trzy gole, a po zmianie stron dorzucili cztery trafienia.

Problemem Legii może być natomiast kontuzja Nemanji Nikolicia, który w 26. minucie musiał opuścić boisko. Chwilę wcześniej nie wykorzystał rzutu karnego.

Na razie nie wiadomo, czy uraz Nikolicia jest poważny. Gdyby tak się stało, Legia miałaby problem, bo Serb z węgierskim paszportem jest najskuteczniejszym piłkarzem w Ekstraklasie. Strzelił 21 goli i pewnie zmierza po koronę króla strzelców. Bez niego wicemistrzowie Polski tracą połowę wartości.

Legia Warszawa - NK Zavrcz 7-0 (3-0)

Bramki: Nemanja Nikolić 22. min., Aleksandar Prijović 35., 40., Michał Suchanek 64., Marek Saganowski 75., Łukasz Broź 87., Guilherme 88.

Legia Warszawa: Duszan Kuciak (46., Arkadiusz Malarz) - Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk (61., Łukasz Broź), Jakub Rzeźniczak (68., Michał Pazdan), Bartosz Bereszyński - Ondrej Duda (68., Guilherme), Stojan Vranjesz (61., Michał Kopczyński), Ariel Borysiuk (82., Jarosław Niezgoda), Michał Kucharczyk (61., Michał Suchanek) - Aleksandar Prijović, Nemanja Nikolić (26., Michał Masłowski (80., Mateusz Szwoch)).