Wypożyczenie Macieja Rosołka z Legii Warszawa do Arki Gdynia zostanie skrócone. Napastnik miał grać w Gdyni przez cały sezon, wróci do stolicy już teraz. Żadna ze stron nie będzie z tego powodu ronić łez z tego powodu. A to dlatego, że współpraca stron miała kształtować się zupełnie inaczej. Sierpniowe, ponowne wypożyczenie Rosołka z mistrzowskiej Legii do I-ligowej Arki było sporym wydarzeniem. To napastnik, który udowodnił swą wartość na tym poziomie, na wiosnę poprzedniego sezonu strzelając aż 10 bramek w 16 meczach ligowych dla gdynian. Legia Warszawa. Maciej Rosołek wróci z wypożyczenia do Arki Gdynia Wydawało się, że "Rossi" wzmocni siłę ataku Żółto-Niebieskich na tyle, że po piłkarskiej jesieni będą na miejscu gwarantującym powrót do Ekstraklasy. Pisało się o nim w kontekście walki o powrót do elity, jako "brakującym elemencie". Niestety, nie udało się spełnić ani celów drużynowych (Arka jest na siódmej pozycji, jedną lokatę za miejscem barażowym), sam Rosołek zdobył zaledwie jedną bramkę. W tej sytuacji decyzja o skróceniu wypożyczenia i powrocie zawodnika do Legii Warszawa nie może dziwić. Zwłaszcza, po tym gdy stanowisko dyrektora sportowego w stołecznym klubie objął Jacek Zieliński, który zna Rosołka z juniorskich drużyn Legii. Nie bez znaczenia jest również fakt, iż nowym-starym trenerem mistrzów Polski został Aleksandar Vuković, który także zna zawodnika bardzo dobrze i długo. Trudno nam co prawda wyobrazić sobie, że napastnik, który nie podbił zaplecza Ekstraklasy, nagle zawojuje najwyższą klasę rozgrywek, ale nie takie rzeczy polska piłka widziała, zwłaszcza polska. Mimo, że Arka i Legia grają dziś w innych ligach, sytuacja Rosołka budziła emocje wśród gdyńskich kibiców. W wywiadzie dla Interii wątpliwości wyjaśnił Michał Kołakowski, prezes i właściciel Arki: - Jeżeli mówimy o nietypowych zapisach, to jedyny dotyczy ewentualnego występu Maćka przeciwko Legii w Pucharze Polski. Jeżeli Arka trafi na Legię, to Maciek nie zagra. Odejście Rosołka to kolejny odcinek piłkarskich porządków w Gdyni. Pisaliśmy wczoraj o przejściu hiszpańskiego pomocnika, Nestora Gordillo do II-ligowego KKS Kalisz. Nie jest to ruch zaskakujący, zważywszy, że Arkę i KKS łączą więzy właścicielskie - oba kluby łączy rodzina Kołakowskich. Maciej Słomiński