Legia Warszawa. Leśnodorski podsumował Ricarda Sa Pinto. "Patrzą i mówią ‘wariat’!”
Trener Ricardo Sa Pinto został zatrudniony w Legii na trzy lata, ale stracił posadę po ośmiu miesiącach. Jego dokonania podsumował były prezes i właściciel klubu Bogusław Leśnodorski.
Leśnodorski punktował błędy Ricarda Sa Pinto w programie "Stan futbolu" na antenie TVP Sport.
- Jeżeli Michał Kucharczyk na obozie trenuje jako prawy obrońca, a później jest ustawiany jako skrzydłowy, później znowu jako obrońca, a w kolejnym meczu jako napastnik, no to ci piłkarze patrzą na trenera i mówią: "No wariat!" - opowiadał Bogusław Leśnodorski.
- Jeżeli stoperzy mają zakaz rozgrywania piłki między sobą na własnej połowie, to tak się nie dzieje dzisiaj nawet w ośmiolatkach. Jedyne, za co trener bił brawo, to jak "lagę" piłkarz wybijał do przodu. Nie można tak grać współcześnie - kręcił głową Leśnodorski.
Zaledwie kilka dni po odprawieniu Portugalczyka, pod wodzą jego następcy Aleksandara Vukovicia, Legia rozbiła Jagiellonię 3-0.
MB