Cała sprawa dotyczy sytuacji po meczu z Pogonią Szczecin. Kilka godzin po meczu w sieci pojawiły się zdjęcia Kapustki - wciąż ubranego w klubowy dres - bawiącego się na "domówce". Z pozoru niewinne zachowanie przykuło jednak uwagę Komisji Ligi. Piłkarze zobowiązani są bowiem do zachowania reżimu sanitarnego, w tym ograniczenia niepotrzebnych kontaktów, które mogą skutkować zakażeniem koronawirusem. Legia musi się tłumaczyć Jak poinformowano, Komisja Ligi poprosiła Legię o wyjaśnienia.- Na temat zaistniałej sprawy rozmawialiśmy wewnętrznie w klubie z zawodnikiem. W przyszłym tygodniu jesteśmy również umówieni z Komisją Ligi, która poprosiła nas o wyjaśnienie sytuacji. Nie chcemy tego tematu komentować na łamach mediów, pozwalając drużynie na odpowiednie przygotowanie i koncentrację przed ważnym ligowym spotkaniem z Lechem Poznań - cytuje wypowiedź rzeczniczki Legii Izabeli Kruk portal Legia.net. Przypomnijmy, że wcześniej Legia rozstała się z Williamem Remy'm, po tym jak w ten bawił się na hucznej imprezie w czasie pandemii. Zdjęcia Kapustki każą jednak sądzić, że przyjęcie z jego udziałem było znaczenie grzeczniejsze, od zabawy Remy'ego. WG