Medeiros trafił do Warszawy zimą, gdy trenerem Legii był jego rodak Ricardo Sa Pinto. Został wypożyczony ze Sportingu, a w umowie między klubami zawarto opcję wykupu piłkarza za aż sześć milionów euro. Portugalczyk, mający na koncie m.in. występy w Serie A w barwach Genoi, w Ekstraklasie miał być gwiazdą. I choć momentami pokazywał nieprzeciętne umiejętności, robił to rzadziej, niż spodziewali się szefowie Legii. Po pierwszych meczach w Polsce działacze z Warszawy zastanawiali się, jak zatrzymać Medeirosa w klubie. Według portugalskiego dziennika "Record", po zakończeniu sezonu zdecydowali jednak, że Medeiros opuści drużynę.Portugalczyk rozegrał w Ekstraklasie 14 meczów, strzelił w nich trzy gole. Jego pobyt w Polsce zakończył się jednak zgrzytem - w meczu 35. kolejki Ekstraklasy trener Aleksandar Vuković zdjął go z boiska jeszcze przed końcem pierwszej połowy. Po tej sytuacji, w dwóch ostatnich meczach sezonu szkoleniowiec nie włączył go nawet do 18-osobowej kadry na mecz.Według "Recordu", Medeiros nie ma jednak czego szukać w Sportingu, z którym wiąże go jeszcze trzyletni kontrakt. Będzie więc musiał szukać sobie nowego klubu.Portugalski skrzydłowy to kolejny piłkarz, który po zakończeniu sezonu pożegna się z przeżywającą kłopoty finansowe Legią. Wcześniej z klubem rozstali się Michał Kucharczyk, Kasper Hamalainen i Adam Hlouszek. Na razie nowego pracodawcę znalazł tylko Czech, który związał się z Viktorią Pilzno.Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcyDG