Pomocnik Legii Warszawa Dominik Nagy w dniu dzisiejszym został przesunięty do trzecioligowych rezerw Legii Warszawa. Węgier nie pojawił się w środę na treningu pierwszego zespołu.
22-letni pomocnik w obecnym sezonie strzelił jednego gola w dziewięciu meczach Ekstraklasy, a łącznie zdobył trzy bramki we wszystkich rozgrywkach (16 spotkań). Do tego zanotował tylko jedną asystę.
A zatem Nagy nie imponował formą, a w dodatku mógł zaszkodzić sobie wywiadem, którego udzielił węgierskiej telewizji M4.
W nim Węgier zabrał głos na temat skandalicznego incydentu z udziałem chuliganów, mieniących się kibicami Legii, po meczu z Lechem Poznań. Ponadto wypowiedział się na temat chęci zmiany klubu, już po tym sezonie.
"Niezadowolenie nie tylko z racji wyniku, ale także z poziomu naszej gry, było zupełnie zrozumiałe, ale nikt z nas nie spodziewał się tego, co później się wydarzyło" - mówił Nagy.
"Można się tego wstydzić, albo nie, ale taka sytuacja niestety miała miejsce. Sądzę, że wolno mi o tym mówić otwarcie" - dodał piłkarz. "Liczę, że to już za mną. Muszę przyznać, że trochę się bałem" - przyznał 22-latek.
Padły też takie słowa: "Nie ukrywam, że po tym sezonie chciałbym przejść do jeszcze lepszej drużyny" - zapowiedział Nagy.
Na razie nie wiadomo, ile czasu Nagy spędzi w rezerwach.
Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy
Art