- Przegraliśmy bardzo ważny mecz- zaczął Michniewicz pomeczowe konferencji prasowej. - Zagraliśmy słabe spotkanie. Dwie czerwione kartki w kluczowych momentach. Martwi przegrana i zachowanie. Nie potrafimy panować nad sobą. To nie akceptowalne, wyciągniemy konsekwencje - denerwował się szkoleniowiec mistrzów Polski. - Pierwsza połowa wyrównana. Uraz Skibicki, Hanna, Straciliśmy gola, było jednak mnóstwo czasu, żeby wygrać to spotkanie. Potem czerwone kotki. Sędzia podjął decyzję na podstawie VAR-u, więc chyba były zasłużone. Mecz wymknął się spod kontroli. Po golu na 2:1 jeszcze mieliśmy nadzieję na punkt, potem straciliśmy Josue. Nie możemy pozwolić sobie na takie zachowania. Hanna źle się czuł. Wszedł za niego Mladenović i skończyło jak się skończyło - gorzko zauważył trener Legii. PKO Ekstraklasa. Radomiak - Legia. Michniewicz: Wyciągniemy konsekwencje! Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - Sprawdź! W Radomiu wszyscy czekają na powrót do klubu bramkarza Mateusza Kochalskiego. Wypożyczony z Legii piłkarz wrócił do Warszawy w trybie awaryjnym po kontuzji twarzy Cezarego Miszty. Trener Dariusz Banasik rozmawiał o tym z Michniewiczem i usłyszał, że Kochalski będzie mógł wrócić do Radomia, kiedy Miszta wydobrzeje. - Trener Banasik zna naszą sytuację. Jeśli Czarek Miszta wróci do treningu, Mateusz wróci do Radomia. Nie wiem kiedy, w tym czy przyszłym tygodniu. Rozmawialiśmy o tym przed meczem z trenerem - powiedział Michniewicz. Festiwal czerwonych kartek w meczu Radomiak - Legia - Zobacz więcej! Asz