Legia Warszawa przygotowuje się do rundy wiosennej PKO BP Ekstraklasy na zgrupowaniu w Dubaju. Ani kibice, ani szefowie stołecznego klubu nie mają żadnych wątpliwości, że drużyna trenera Aleksandara Vukovicia potrzebuje wzmocnień. I wiele wskazuje na to, że jeszcze zimą do zespołu może dołączyć kilku piłkarzy. Na razie kadrę zasilił pomocnik Patryk Sokołowski, który ostatnio występował w Piaście Gliwice. Sztab szkoleniowy mistrzów Polski nie ukrywa jednak, że oczekuje także na wzmocnienia wewnątrz klubu, czyli na kilku piłkarzy powracających kontuzjach. Legioniści przede wszystkim wypatrują powrotów Artura Jędrzejczyka i Bartosza Kapustki, a także Maika Nawrockiego. Oczekiwanie na Kapustkę i Jędrzejczyka W Warszawie przede wszystkim czekają na powrót dwóch liderów: Jędrzejczyka i Kapustki. Pierwszy wciąż przechodzi rehabilitację po złamaniu obojczyka, drugi po zerwaniu więzadła krzyżowego. Wcześniej do gry ma powrócić stoper, który w Dubaju dumnie prezentował wielką bliznę w okolicach barku (została mu po kontuzji odniesionej w meczu z Jagiellonią Białystok). - Nie ma się co mazać, najwyżej będę opowiadał dzieciom, że byłem na wojnie! - żartował z dziennikarzami Jędrzejczyk, który ma być zdolny do gry za trzy tygodnie. W meczu z Zagłębiem Lubin, który dla Legii będzie inauguracją rundy wiosennej, raczej nie zagra, ale na spotkania z Wartą Poznań i Bruk-Bet Termaliką Nieciecza prawdopodobnie będzie gotowy. Vuković: Skupiam się na tych, których mam Natomiast Kapustka, który do zespołu dołączył przed kilkoma dniami (po podpisaniu nowego kontraktu), trenuje indywidualnie. - Mam ćwiczenia z piłką, ćwiczenia biegowe. Regularnie też wzmacniam nogę na siłowni. Codziennie zaczynam o 6:45, żeby maksymalnie wykorzystać czas - mówi Interii Kapustka, który wszystkie sparingi mistrzów Polski obejrzał z trybun. Jak usłyszeliśmy od lekarza Legii Filipa Latawca, na murawie możemy zobaczyć go najwcześniej w kwietniu. - Mamy świadomość, że potrzebujemy wzmocnień, bo świeża krew zawsze się przydaje, ale ja skupiam się na tych graczach, których mamy. Dlatego czekam aż chłopaki wrócą do pełnej dyspozycji i nam pomogą. To będzie dla nas bardzo ważne - powiedział po czwartkowym sparingu z Riga FC (2-0) Vuković. Legia wkrótce wykupi Maika Nawrockiego Na drobne urazy narzekają także Maik Nawrocki i Joel Abu Hanna. Izraelczyk ma kłopoty z łękotką, natomiast Nawrockiemu doskwiera ból w lewej kostce. - To stara kontuzja, która się odnowiła, więc nie ma tu żadnych obaw, że skończy się czymś poważniejszym - przekonuje nas Latawiec. 20-latek za kilka dni powinien więc wrócić do regularnego treningu. - Chciałbym zacząć ćwiczyć z zespołem już od najbliższego poniedziałku - zapewnił piłkarz, który w najbliższych tygodniach zostanie wykupiony przez mistrzów Polski z Werderu Brema. Jak dowiedziała się Interia, na Łazienkowskiej już jakiś czas temu zapadła decyzja, że stołeczni przeleją Niemcom ponad milion euro za kartę utalentowanego zawodnika. Będzie to jeden z najwyższych transferów w historii klubu. Z Dubaju Sebastian Staszewski, Interia