To było spore zaskoczenie, gdy po sezonie 2021/22 Robert Pich po wielu latach gry dla Śląska Wrocław dołączył do Legii Warszawa. Skrzydłowy miał wówczas już 34 lata i doskonale wpisywał się w stereotyp "starego Słowaka". Bardziej logiczny byłby powrót do ojczyzny, ewentualnie kontrakt z którymś ze słabszych klubów Ekstraklasy, jednak dyrektor sportowy Legii Jacek Zieliński się uparł, mówiąc w jednym z wywiadów, że: "Pich będzie bardzo przydatny drużynie". Faktycznie w pierwszym sezonie pobytu w stolicy, Słowak przydawał się drużynie - wystąpił 17 razy w lidze, choć tylko czterokrotnie od pierwszej minuty. Zawodnik sięgnął z Legią po Puchar Polski w sezonie 2022/23. Robert Pich odchodzi z Legii Warszawa W ostatnich miesiącach Pichowi dał się we znaki upływ czasu, reprezentował już głównie barwy rezerw Legii, które grają na poziomie III-ligi. Dlatego nie może być zaskoczeniem dzisiejsza informacja klubu, która mówi, że po 1,5 roku spędzonym w stołecznym klubie Robert Pich odchodzi z Legii Warszawa. Zawodnik rozwiązał kontrakt z klubem za porozumieniem stron. Były gwiazdor Legii może się pakować. Lider tabeli to za mało To kolejny ubytek w kadrze "Wojskowych" po tym jak w przerwie zimowej zespół opuścili Lindsay Rose (wrócił do Arisu Saloniki) i rodowity warszawiak Patryk Sokołowski. Po stronie transferów przychodzących widnieje na razie jedno nazwisko - to reprezentant Japonii, wahadłowy Ryōya Morishita, który przybył z Nagoya Grampus Eight. Legioniści rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej 10 stycznia, a 16 stycznia udadzą się do tureckiego Belek gdzie będą przebywać przez dwa tygodnie. Legia Warszawa wznowi rozgrywki wyjazdowym spotkaniem na Stadionie Śląskim z Ruchem Chorzów. Spotkanie odbędzie się 9 lutego o godz. 20:30. Maciej Słomiński, INTERIA