W 33. minucie za Medeirosa wszedł Dominik Nagy. Tak wczesna zmiana to zawsze zaskakująca i rodząca różne pytania i domysły decyzja, tym bardziej, że schodzący nie miał urazu. - Kontuzję zgłosił Andre Martins - przyznał po meczu Vuković. Czym był podyktowany ruch szkoleniowca Legii? - Pierwsza zmiana była podyktowana tym, co wszyscy widzieliśmy w pierwszej połowie. Padł wybór na niego z różnych powodów. Nie jestem niezadowolony z tej decyzji - przyznał zdawkowo serbski trener. Nagy, który wszedł za Medeirosa był jednym z lepszych zawodników Legii. Strzelił gola, miał szanse na kolejne. Gorzej wypadł w defensywie, ale dał Legii punkt. Za to Portugalczyk przez pół godziny niczym się nie wyróżniał, nie stanowił wartości dodanej, a to piłkarz, który przychodził do stolicy w aureoli piłkarza o statusie gwiazdy. W niektórych ligowych spotkaniach dawał popis umiejętności. Strzelił piękną bramkę w poprzednim meczu z Pogonią Szczecin, zdobył gola w spotkaniu z Lechią Gdańsk, często uwodził kibiców niekonwencjonalnym dryblingiem lewą nogą. W niedzielę na Łazienkowskiej Medeiros symbolizował jednak bezradność Legii w pierwszej połowie. Vuković był po meczu przybity. Mówił o grze swojego zespołu z wielkim smutkiem. - Dziś to był najgorszy początek ze wszystkich naszych meczów. Nie tylko początek, ale w całości słaba była nasza pierwsza połowa. Zagrana zbyt pasywnie, bez agresji, bez tego wszystkiego, co jest potrzebne do wygrania meczu. Każdego meczu piłkarskiego. Dlatego zabrakło nam dwóch punktów. Nie uda się zawsze odmienić losu spotkania (po słabej pierwszej połowie - przyp. ok) - opowiadała Vuković. Serb liczy jednak na to, że Pogoń Szczecin zagra równie dobrze w środę przeciw prowadzącemu Piastowi Gliwice. - Pogratulowałem trenerowi wyniku i poprosiłem o takie samo zaangażowanie w meczu następnym. Nie wątpię, że tak będzie. Liga jest wyrównana, nie od dziś też wiemy, że jest nieprzewidywalna. My musimy się skupić na sobie. Bo musimy grać inaczej niż tak jak dziś w pierwszych 45 minutach - oceniał Vuković. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy spadkowej ok