Rosyjskie kluby zaoferowały za wychowanka Partizana Belgrad 1,5 miliona euro, czyli ok. 5,3 miliona złotych, a jemu samemu bajeczne zarobki na poziomie 700 tysięcy euro rocznie (2,5 mln złotych). Trzeciak po raz kolejny odrzucił możliwość odejścia Serba z Łazienkowskiej. Latem działacze Dnipro Dniepropietrowsk oferowali za piłkarza 2,2 miliona euro. - Runda wiosenna trwa niecałe trzy miesiące. Jeśli dogonimy Wisłę Kraków i zdobędziemy mistrzostwo Polski, latem będzie lepszy moment do odejścia - pociesza się piłkarz.