Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz! Przed mistrzem Polski ważne dni. Dziś o godzinie 18 zagra z Górnikiem Łęczna w Lublinie, a w środę czeka go mecz w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z irlandzkim Dundalk FC na Aviva Stadium w Dubline. Jednym z tych, którzy mają pomóc mistrzowi Polski w awansie do fazy grupowej Champions League jest Odjidja-Ofoe. Na swoim koncie ma występy w takich klubach, jak Anderlecht, Hamburger SV, Club Brugge, czy ostatnio angielski Norwich. W poprzednim sezonie w barwach "Kanarków" wystąpił w 10 meczach Premier League. Teraz jest graczem Legii, z którą podpisał dwuletni kontrakt. Zadebiutował w niespodziewanie przegranym przez mistrza i zdobywcę Pucharu Polski spotkaniu z Górnikiem w Zabrzu (2-3). - W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze i prowadziliśmy dwoma bramkami. Potem niestety straciliśmy kontrolę nad tym, co działo się na boisku. Trzeba będzie wszystko przeanalizować i wyciągnąć odpowiednie wnioski, żeby podobna sytuacja już się nie powtórzyła. Ta porażka, to dla nas i dla naszych fanów wielkie rozczarowanie - komentuje Odjidja-Ofoe, który cieszy się, że trafił do Legii. - Potrzeba mi jeszcze trochę czasu na zaadaptowanie się w zespole, ale wierzę, że będzie dobrze. Jeśli będziemy grać tak, jak w pierwszej połowie meczu z Górnikiem, to jestem spokojny - podkreśla. Pytamy Belga, czy z racji występów przez kilka ostatni lat na Wyspach Brytyjskich kojarzy irlandzki Dundalk, z którym ekipa z Warszawy zmierzy się w środę wieczorem. - Grałem w Anglii, więc zupełnie nie znam tego przeciwnika. Meczów zresztą jest teraz tyle, że do każdego trzeba przygotowywać się z dnia na dzień. Zobaczymy, jak będzie - mówi 27-letni Odjidja-Ofoe. Michał Zichlarz