Szkoccy giganci potrzebują wzmocnienia na pozycji prawego obrońcy, ponieważ mają tylko Anthony'ego Ralstona i młodego Lee O'Connora, który wciąż nie jest gotowy, aby zostać graczem pierwszego zespołu. Po fiasku wypożyczenia Brazylijczyka Yana Couto z Manchesteru City, numerem jeden na liście Celticu jest Juranović. Szkoci przyznają, że nie spodziewali się tak twardych negocjacji ze strony Legii Warszawa, która nie chce oddać swojego obrońcy ani za dwa, ani za trzy mln euro. Mistrzowie Polski zażądali pięciu milionów. Jak donoszą chorwackie media, skończy się zapewne na czterech milionach. Taką ofertę Szkoci mają złożyć w środę. Wartość piłkarza po roku gry w Legii wzrośnie więc dziesięciokrotnie, bo warszawski klub ściągnął go z Hajduka Split za 400 tys. euro. Wszystkie strony będą zadowolone, bo Juranović nie ukrywa, że jest zainteresowany przeprowadzką do Celticu i chce założyć zielono-białą koszulkę jeszcze tego lata. Cierpi tylko trener Legii Czesław Michniewicz, który straci trzeciego prawoskrzydłowego tego lata, bo w czerwcu Łazienkowską opuścili Marko Vesović i Paweł Wszołek. Jedynymi kandydatami do gry na tej pozycji pozostaną nastolatek Kacper Skibicki i wiecznie leczący się Szwed Mattias Johansson. Po wyleczeniu kontuzji piłkarz, który latem przyszedł do Legii z Genclerbirligi Ankara, zachorował na mononukleozę i będzie pauzować jeszcze dwa tygodnie. Asz <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I">Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy</a>