Legia Warszawa miała szczęście w losowaniu czwartej rundy eliminacji Ligi Konferencji. "Wojskowi" trafili na FC Drita, a więc rywala teoretycznie łatwiejszego, niż mieli na poprzednim etapie - Broendby. I faktycznie, czwartkowy mecz przy Łazienkowskiej od początku toczył się pod dyktando gospodarzy. Na dodatek od 30. minuty warszawianie grali w przewadze jednego zawodnika po tym, jak czerwoną kartkę dostał Hasan Gomda. - Kiedy jest się faworytem, trzeba mieć dojrzałość, aby nie stracić głupiej bramki, nie złapać czerwonej kartki. To wydaje się proste, ale takie nie jest. Słabsza drużyna nie ma niczego do stracenia - powiedział trener Goncalo Feio podczas pomeczowej konferencji prasowej. Legia Warszawa. Goncalo Feio powiedział o kibicach Legii Pomimo miażdżącej momentami przewagi, "Wojskowym" brakowało konkretów. Długo utrzymywali się z piłką na połowie rywali, kreowali okazje bramkowe, ale nie potrafili postawić kropki nad "i". Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Dopiero po zmianie stron impas został przełamany. W 56. minucie Blaz Kramer wykorzystał świetną centrę Pawła Wszołka i otworzył wynik spotkania. W końcówce meczu wynik na 2:0 ustalił natomiast rezerwowy Marc Gual. W dniu meczu z FC Drita Legia ogłosiła kolejny transfer tego lata. Do zespołu ze stolicy dołączył Maxi Oyedele - młodzieżowy reprezentant Polski, a jednocześnie wychowanek Manchesteru United. Kilka słów swojemu nowemu podopiecznemu poświęcił Feio. - Przedstawiłem Maksiemu sposób, w jaki pracujemy, jakie panują tu zasady, jakie mamy narzędzia rozwoju piłkarzy. Postępuję tak z każdym zawodnikiem. Podkreśliłem też, że jeśli ktoś chce się rozwijać, Legia Warszawa jest doskonałym miejscem - powiedział Portugalczyk. Rewanżowy mecz FC Drita - Legia Warszawa odbędzie się 29 sierpnia o godzinie 20:00. Ze stadionu Legii Warszawa Jakub Żelepień, Interia