- Szymański zagrał bardzo dobre spotkanie. Miał czucie gry, przestrzeni, partnerów z boiska. Ten zawodnik lepiej jednak wygląda z lewej, niż z prawej strony. Udowodnił dzisiaj swój talent - podkreślił chorwacki szkoleniowiec. Młodzieżowy reprezentant Polski trafił do siatki pierwszoligowca w 49. i 71. minucie. W obu przypadkach podawał mu wprowadzony po przerwie Łukasz Broź. - Piwo dla Łukasza Brozia za dwie asysty? Nie, na razie to odpuszczę. Może po sezonie mu postawię. Na pewno w szatni podziękuję mu za te dwa podania. Wiadomo, że ostatnio mniej grałem w Lotto Ekstraklasie. Trener Jozak powtarza, że trzeba być cierpliwym i ciężko pracować. Tak robiłem. Dzisiaj dostałem szansę grania od pierwszej minuty, więc chciałem się pokazać, dobrze zagrać, żeby drużyna wygrała i tak się stało - powiedział po meczu Szymański. - W pierwszej części gry mieliśmy problemy z tworzeniem składnych akcji. W drugiej szybko strzeliliśmy gola i udało nam się wygrać. Bytovia zagrała dobrze w pierwszej części meczu, trzeba im to oddać. W drugiej przejęliśmy inicjatywę i dokończyliśmy to, co rozpoczęliśmy w pierwszym meczu (wygranym 3-1) - dodał Szymański. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-polska-puchar-polski-cwiercfinaly,cid,672" target="_blank">Zobacz zestaw par ćwierćfinałowych Pucharu Polski</a>