Legia - Ajax. Roman Kosecki: Legia powinna zagrać jak PSG z Barcą
- Czwartkowe starcie z Ajaksem to będzie inna bajka. Zmierzą się dwie wyrównane drużyny. Legia nie musi się wstydzić niczego. Ani zespołu, ani swej pięknej historii, ani historii występów w europejskich pucharach. Powinna zagrać bez kompleksów, jak PSG z Barcą - mobilizuje młodsze pokolenie legionistów ich wielki poprzednik Roman Kosecki, który - grając przy Łazienkowskiej - dwa razy sięgał po Puchar Polski, jest Członkiem Galerii Sław Legii Warszawa.
Zapraszamy na relację na żywo z meczu Legia - Ajax w 1/16 LE dziś od 21.05
Relacja na żywo dla urządzeń mobilnych
Interia: Jak się wiedzie pańskiego klubowi młodzieżowemu Kosa Konstancin?
Roman Kosecki, były wiceprezes PZPN-u, 69-krotny reprezentant Polski: - Nie marnujemy czasu. Wykorzystujemy ferie na maksimum na proces szkolenia. Zabraliśmy 130 dzieciaków na obóz do Ciechanowa, gramy, trenujemy i siedzimy tu do końca ferii.
Na Łazienkowską, na starcie Legii z Ajaksem, wybiera się pan?
- Obowiązki na to nie pozwolą, ale całą akademią będziemy oglądać i kibicować. Mamy przygotowany rzutnik i odpowiednio pojemną salę.
Jest pan optymistą po meczu legionistów z Arką? Zwycięskim, ale bez fajerwerków.
- Czwartkowe starcie z Ajaksem to będzie inna bajka. Zmierzą się dwie wyrównane drużyny. Legia nie musi się wstydzić niczego. Ani zespołu, ani swej pięknej historii, ani historii występów w europejskich pucharach. Jej piłkarze odchodzą do coraz lepszych klubów.
- Co do Ajaksu, to wielu trenerów w Polsce uczyło się na programach szkoleniowych właśnie tego klubu. Panowały jeszcze wtedy kasety vhs, a Ajax prowadził Luis van Gaal, miał w zespole Clarence'a Seedorfa i innych młodych chłopaków. Ajax miał wielu świetnych piłkarzy i trenerów, ale według mnie, w czwartek szanse będą rozłożone 50 na 50. Trzeba wyjść na rywala, tak jak we wtorek PSG na Barcelonę. Bez kompleksów. Kto by to przewidział, że Paryż rozwali Barcę 4-0? Pięknie zagrali, byli szybsi, wyeliminowali nie tylko jedną gwiazdę - Messiego, ale też pozostałe - Neymara, Suareza, czy Iniestę. PSG było bardzo dobrze przygotowane pod względem defensywnym i świetnie wyprowadzało swoje ataki.
A co się stało z Barcą?
- Zapomniała, że ten, co straci piłkę, ma być pierwszym obrońcą, a z tego, co ja widziałem, niektórzy chłopcy, po stracie, spacerowali sobie. Legia musi zagrać podobnie jak PSG. Być dobrze skonstruowaną w defensywie i szybko kontratakować. Uważam, że Jacek Magiera świetnie ustawi zespół.
Kto wygra?
- Ten, kto będzie bardziej charakterny i skuteczny.
Sądzi Pan, że Chukwu i Necid zastąpią duet Nikolić - Prijović?
- Poczekamy, a później ocenimy. Trudno to robić po jednym, czy dwóch meczach. Necid i Chukwu to też dobrzy zawodnicy. Oczywiście, Prijović i Nikolić grali świetnie, uzupełniali się, strzelali dużo bramek. Nowi muszą się wkomponować, ważne, aby współpracować ze sobą na boisku. Jacek Magiera ma swoją opcję i wie, co mu jest potrzebne. Patrząc z zewnątrz, nie wiemy, co jest na treningu, jak to w szatni wygląda, więc musimy wierzyć trenerowi, że wystawia najlepszą "jedenastkę".
Jacek Magiera jesienią niesamowicie szybko odmienił zespół. Widać, polski trener też potrafi, co pan zawsze podkreślał, jako wiceprezes PZPN-u.
- Jeśli chodzi o polskich trenerów, nie mamy podstaw do żadnych kompleksów. Reprezentacja Adama Nawałki na Euro 2016 grała znakomicie, mamy Narodowy Model Gry, Akademię Młodych Orłów, jest zunifikowane szkolenie. Możemy grać jak równy z równym z wszystkimi wielkimi nacjami - Holendrami, Niemcami, czy Anglikami. Z Hiszpanami, jeszcze za mojej kadencji, PZPN podpisał umowę o współpracy. Wszystkie kraje chwalą się swoimi metodami szkolenia: "Ja mam taką, a ty masz taką", więc my też chwalmy się swoją! Mamy swój model i trzeba to docenić. Najlepiej dowodzi tego liczba naszych reprezentantów grających w mocnych klubach zagranicznych, a i w kraju zostało wiele talentów, które za chwilę będą wyjeżdżać. Nie mamy się czego wstydzić jako polska piłka i Legia nie powinna mieć żadnych kompleksów. 3-3 z Realem Madryt, czy pokonanie Sportingu Lizbona to się tak znikąd nie bierze. To jest mecz, trzeba wyjść, realizować założenia, być przygotowanym "na maksa", na konkretną walkę
Rozmawiał: Michał Białoński
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.