- To osobista sprawa Mahira, ale myślę, że lepiej byłoby rozgrać to inaczej. Myślę, że lepiej dla niego byłoby zostać w Legii i grać. Ale szanuję jego decyzję - mówił Şükürov dla portalu fanat.az. Były obrońca Genclerbirligi Ankara, Antalyasporu, Anży Machaczkała i klubów z Azerbejdżanu przestrzega Emrelego przed wojną z Legią. - Klub na pewno go ukarze. Na przykład może wysłać go do drugiej drużyny i Mahir będzie musiał grać w niższej lidze. Bo mają do tego prawo w myśl obowiązujących umów. Polscy kibice też są członkami klubu, mają własne poglądy na zawodnika i to normalne, że po takim kroku krytykują teraz Mahira w internecie. Fani w Europie mają wyższy status niż u nas. Ich opinie są ważne dla klubów. Myślę, że Legia nie chce szkodzić karierze Mahira, ale klub podejmie kroki przeciwko temu. Nie wierzę, żeby Mahir wygrał sprawę - twierdzi Şükürov. Powinien jechać na zgrupowanie Zdaniem byłego piłkarza błędem jest też odmowa udziału w zgrupowaniu Legii. - Dobrze by zrobił gdyby wziął udział w tym zgrupowaniu. Czyniąc to, utrzymałby formę i jednocześnie negocjował ze swoimi menedżerami lub prawnikami. Lepiej byłoby się dogadać i kontynuować karierę w bardziej odpowiedni sposób. Może trener i kierownictwo klubu zrozumieli by jego argumenty? A w przyszłości mogłoby to to doprowadzić do komfortowego odejścia z Legii. Zastanawiam się też dlaczego jakikolwiek fan miałby go nienawidzić i dlaczego klub miałby go źle traktować?! Nie wiem również, czy dobre dobre dla naszego kraju są nagłówki - "Azerbejdżański piłkarz, który przyszedł i grał tutaj, pozwał klub!" Niestety obecnie napięcie między Legią a Mahirem nie będzie dobre dla przyszłej kariery naszego rodaka - podsumował Şükürov. Asz