Kuriozalny samobój w meczu Legii Warszawa. Padło pięć goli, deklasacja w Warszawie
W 13. kolejce PKO BP Ekstraklasy Legia Warszawa mierzyła się u siebie z GKS-em Katowice. Ten mecz nie zaczął się zbyt dobrze dla gospodarzy, ale bardzo szybko potrafili oni odrobić straty, a następnie pójść za ciosem i wyjść na prowadzenie. W drugiej połowie gospodarze wyprowadzili jeszcze dwa celne ciosy i bardzo pewnie "dowieźli" prowadzenie do końca meczu. To dla nich niezwykle cenne zwycięstwo.
Legia Warszawa, zgodnie z oczekiwaniami, była stroną przeważającą od początku tego spotkania. GKS Katowice liczył raczej na ważne odbiory i szybkie kontrataki. Czuć było jednak, że nie będzie to łatwe zadanie dla podopiecznych Goncalo Feio.
W 25. minucie tego spotkania padł pierwszy gol, a zdobył go Adam Zrelak ze Słowacji. Piłkarz GKS-u Katowice zaskakująco, żeby nie powiedzieć sensacyjnie, wyprowadził swój zespół na prowadzenie przy Łazienkowskiej. Od tej pory sytuacja Legii była naprawdę niebezpieczna.
Szczęście uśmiechnęło się do Legii. Kuriozalny samobój przesądził
Po zaledwie trzech minutach Legia Warszawa była w stanie odpowiedzieć na bramkę rywali. Gola na 1:1 strzelił Steve Kapuadi, który wykorzystał znakomite podanie w pole karne od Morishity. Podopiecznym Goncalo Feio jeszcze przed przerwą udało się wyjść na prowadzenie. Bramkę w doliczonym czasie gry zdobył Kacper Chodyna.
Kolejny gol dla Legii Warszawa padł w 61. minucie spotkania. Był to kuriozalny samobój Arkadiusza Jędrycha, który bardzo niefortunnie interweniował we własnym polu karnym przy wybiciu piłki. W tym momencie szanse na zwycięstwo gospodarzy diametralnie wzrosły.
Cztery minuty później zwycięstwo Legii Warszawa stało się niemalże przesądzone. Właśnie wtedy Rafał Augustyniak zdobył gola na 4:1 i praktycznie całkowicie przekreślił jakiekolwiek szanse GKS-u na punkty.
Więcej goli w tym meczu już nie padło. Legia Warszawa zanotowała bardzo cenne zwycięstwo i odrobiła 2 punkty do Rakowa Częstochowa. Pozostałe kluby z czołówki tabeli również w tej kolejce wygrały, więc CWKS dotrzymał im kroku. W tym momencie plasuje się na 5. miejscu ze stratą 9 punktów do liderującego Lecha Poznań.
W następnej kolejce PKO BP Ekstraklasy Legia Warszawa zmierzy się u siebie z Widzewem Łódź. To będzie prawdziwe piłkarskie święto w stolicy Polski. GKS Katowice natomiast podejmie Koronę Kielce i będzie miał spore szanse na zwycięstwo.
Składy drużyn
- 69'
- 28'
- 69'
- 78'
- 78'
- 59' 78'
- 72'
- 72'
- 66'
- 34' 72'
- 25' 81'
Rezerwowi
- 69'
- 78' 89'
- 69'
- 78'
- 78'
- 72'
- 81'
- 72'
- 72'
- 66'