Cezary Miszta to kolejny produkt słynnej szkoły bramkarskiej trenera Krzysztofa Dowhania. Zawodnik rodem z Łukowa zadebiutował w Ekstraklasie tuż po 19. urodzinach. W kolejnych rozgrywkach, w sezonie 2021/22, który był dla Legii Warszawa kryzysowy, Miszta zagrał aż 15 razy w lidze - to prawie połowa wszystkich meczów w Ekstraklasie. Wówczas jego kariera zahamowała. Kolejny sezon 2022/23 to okrągłe zero występów w najwyższej klasie rozgrywek, a obecny 2023/24 to zaledwie cztery mecze w III-ligowych rezerwach "Wojskowych". Jasnym więc stało się, że aby nie zatrzymać się w rozwoju Miszta musi szukać okazji do gry, jako że znalazł się w warszawskiej hierarchii za Kacprem Tobiaszem, Dominikiem Hładunem, Gabrielem Kobylakiem, a jest jeszcze 15-letni Jakub Zieliński. Rozpoczęły się poszukiwania możliwości wypożyczenia, a Legia nie chciała tego ruchu blokować - gra wciąż młodego 22-letniego bramkarza w meczach o punkty to sytuacja "win-win" dla wszystkich. Cezary Miszta zostanie wypożyczony do portugalskiego Rio Ave Mówiło się o wypożyczeniu do ligowego beniaminka Ruchu Chorzów, ale "Niebiescy" zakontraktowali już doświadczonego Dante Stipicę i temat stał się nieaktualny. Serwis Legia.net donosi, że wybór padł na Rio Ave - 16. drużynę portugalskiej Ligi Sagres. Klub z miasta Vila do Conde posiada w kadrze trzech golkiperów z Brazylii, dlatego Miszta nie będzie narzekał na brak rywalizacji. TVP Sport podaje, że portugalski klub będzie miał możliwość wykupu zawodnika za około 1 mln euro. W stołecznej ekipie odbywa się wietrzenie szatni. W ostatnich tygodniach z 15-krotnym mistrzem Polski zdążyli pożegnać się zawodnicy zbędni jak: Makana Baku, Patryk Sokołowski, Lindsay Rose czy Robert Pich. Za duże pieniądze za ocean odszedł Bartosz Slisz, a na wypożyczenie do Stali Mielec utalentowany Igor Strzałek.