- Wiedzieliśmy, że to dla nas ważny mecz, robiliśmy swoje i zasłużenie wygraliśmy. Pokazaliśmy, że jesteśmy w tym momencie lepszym zespołem - powiedział Radović, cytowany na oficjalnej stronie Legii. W końcówce pierwszej połowy Legia wyszła na prowadzenie po efektownie rozegranym rzucie rożnym z udziałem Radovicia, który asystował przy bramce Guilherme. - To rozegranie przy bramce było ćwiczone. Wypracowaliśmy to na treningu i cieszy, że udało się to w meczu zrobić - nie ukrywał Serb. - To ważne trzy punkty, zbliżamy się do czołówki - powiedział. Legia awansowała na trzecie miejsce w tabeli. Prowadzi Jagiellonia przed Lechią Gdańsk. - W końcówce było dużo miejsca na boisku. Przeciwnik ruszył do przodu, by strzelić bramkę - ocenił piłkarz Legii. Jego zespół spokojnie wypunktował rywala w końcowych minutach. - Graliśmy z liderem, mieliśmy do niego respekt. Może jednak trochę za dużo przed meczem gadali w gazetach - komentował Radović. Przed Legią kolejne starcie w Lidze Mistrzów. We wtorek mistrz Polski zagra na wyjeździe z Borussią Dortmund, z którą u siebie przegrał 0-6. - We wtorek zagramy z bardzo dobrym zespołem. Mnie osobiście Borussia bardziej podobała się niż Real. Każdy mecz jest jednak inny i musimy się do niego przygotować - podsumował. Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz