- Bardzo trudno komentować przebieg meczu, kiedy było się tylko cieniem dla rywala. Byliśmy słabsi pod każdym względem, w pełni zasłużenie ponieśliśmy porażkę - powiedział Zieliński w "Przeglądzie Sportowym". - Wygląda na to, że tylko łudziłem się, iż z takimi kłopotami kadrowymi, jakie nas dotknęły, mój zespół jest w stanie poradzić sobie ze Szwajcarami. Pod nieobecność naszych podstawowych obrońców Keita robił z naszą defensywą, co chciał - podkreślił opiekun Legii. - Po dzisiejszym spotkaniu można powiedzieć, że nie mamy drużyny, ale przecież w Warszawie zostało kilku wartościowych piłkarzy. Weryfikacja mojej pracy, tak jak powiedziałem wcześniej, nastąpi niebawem. Dymisja? Temat jest aktualny. Proszę tylko o cierpliwość, nie chcę niczego robić na gorąco. W piątek będzie więcej wiadomo na ten temat - zakończył Zieliński.