Krótka wiadomość na portalu X jest tylko wstępem do obszernego komunikatu Legii Warszawa, jaki klub zamieścił na swojej stronie internetowej. Oznacza to rzeczywiście jedno - już dosłownie jeden krok dzieli reprezentanta Japonii od przywdziania barw warszawskiej Legii. Wczoraj wieczorem dziennikarz Interii pisał o "tajemniczym wpisie Legii", opatrzony dosyć specyficzną grafiką, który wzbudził mnóstwo dyskusji wśród kibiców. Fani podejrzewali dwie opcje: albo wzmocnienie "Wojskowych" na boisku, albo wzmocnienie... w ramach dużej umowy sponsorskiej. Rozwiązanie zagadki - wedle zapowiedzi - miało pojawić się niedługo i finalnie tak się właśnie stało. Legia z dużym wzmocnieniem. Ryoya Morishita i "formalność" Kiedy to się wydarzy? "26-letni Ryoya Morishita po odbyciu na początku stycznia testów medycznych może zostać wypożyczony do Legii Warszawa na rok z opcją pierwokupu" - doprecyzowali "Wojskowi". Legia anonsując nowego prawego wahadłowego podkreśla, że w ostatnich latach był zawodnikiem Nagoyi Grampus, z którym w minionych rozgrywkach zajął szóste miejsce. Na swoim koncie w tamtej kampanii zapisał cztery gole i tyle samo asyst w 33 meczach. W reprezentacji Japonii zadebiutował w czerwcu w spotkaniu z Salwadorem. Liczbę występów powinien wkrótce powiększyć, bowiem został powołany na najbliższe zgrupowanie kadry. - Cieszę się, że jest przeprowadzany tak szybko, tuż po zakończeniu rundy. Będziemy bardzo zdeterminowani, żeby wiosną poprawić naszą pozycję w lidze i kontynuować dobre występy na arenie międzynarodowej, gdzie awansowaliśmy do fazy pucharowej po siedmiu latach - dodał był wyśmienity obrońca, w swoich czasach jeszcze tak zwany libero w szeregach Legii.