Zapewne stadion przy Łazienkowskiej wypełniłby się podczas niedzielnego popołudnia do ostatniego miejsca. Nie dość, że rywalizacja Legii z Wisłą zawsze elektryzowała kibiców, to jeszcze oba zespoły walczą o mistrzostwo Polski. Przez chuligańskie wybryki kibiców w spotkaniu z Jagiellonią, Komisja Ligi zdecydowała, że to spotkanie odbędzie się bez kibiców. - Teraz nic już z tym nie zrobimy. Bardzo żałuję, że tak się stało. To źle wpływa na atmosferę i piłkę nożną. Mecz z Wisłą to takie derby dla całej Polski. Przed nami ważne zawody - uważa Dossa Junior, obrońca mistrzów Polski. - Poczujemy się, jakbyśmy grali sparing. Niedziela, godzina 13.00, puste trybuny. To nie jest normalne. Nie zmienia to jednak faktu, że mamy na boisku swoją robotę do wykonania. Moi piłkarze będą mieli zadania, które muszą zrobić niezależnie od tego, czy ich grę oglądają z trybun cztery osoby czy czterdzieści tysięcy kibiców. Zresztą, te warunki, przy których przyjdzie nam grać, będą też ciężkie dla Wisły. Oni też nie przywykli do takiej sytuacji - dodaje trener Legii Warszawa. Autor: Krzysztof Oliwa Wyniki, terminarz i tabela T-Mobile Ekstraklasy Typuj wyniki spotkań T-Mobile Ekstraklasy