"Legia jest klubem z dużymi tradycjami i wielką historią. Ważnym czynnikiem, który przekonał mnie do podjęcia pracy w Warszawie, było spotkanie z władzami Legii - ich wizja rozwoju klubu była zbieżna z moją" - powiedział Berg na wstępie.Norweg przejmuje drużynę, która prowadzi w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Legioniści jednak słabo zaprezentowali się w rozgrywkach Ligi Europejskiej, a środę odpadli z rozgrywek o Puchar Polski po porażce z Górnikiem."Bycie liderem na półmetku sezonu to bardzo dobra pozycja wyjściowa przed kolejną rundą rozgrywek. Mam ogromny szacunek wobec pracy, która została wykonana dotąd w klubie - będzie ona bardzo dobrym podłożem pod dalszy rozwój Legii. Chcemy stać się siłą, z którą będą się liczyć rywale w Europie. Pragnę wykonać krok ku temu, by Legia stała się jeszcze bardziej znaną marką na naszym kontynencie. Chciałbym skupić się na tym, co w Legii jest już dobre i to udoskonalić. Chcemy dominować nad rywalem, grać ofensywie, szybko, w wysokim tempie. Zależy nam na dużej intensywności. Musimy widzieć, kiedy przyspieszyć grę i odważniej zaatakować" - podkreślił Norweg.Nowego szkoleniowca Legii komplementowali sir Alex Ferguson i Ole Gunnar Solskjaer. "Bardzo miło jest usłyszeć ciepłe słowa z ust takich osób jak Sir Alex Ferguson czy Ole Gunnar Solskjaer. To ludzie, z którymi pracowałem przez wiele lat i znamy się od dawna. Możliwość zasięgnięcia porad od najbardziej utytułowanego menedżera współczesnej piłki nożnej to coś szczególnego. Bardzo się z tego powodu cieszę" - stwierdził Berg.