Josue trafił do Legii latem 2021 roku. W kolejnych miesiącach zespół maksymalnie testował cierpliwość swoich kibiców, notując jeden z najgorszych sezonów w historii. Mistrzowie Polski szorowali po dnie ligowej tabeli, ostatecznie ratując się jednak przed spadkiem. Jednym z nielicznych piłkarzy, do których nie można było mieć dużych pretensji, był właśnie Josue. Portugalczyk utrzymywał równy poziom i miał spory wkład w uratowanie ligowego bytu warszawianom. W bieżących rozgrywkach, w których władzę w Legii przejął Kosta Runjaic, Josue nadal jest liderem. Niemiecki trener powierzył mu także opaskę kapitańską. Pomocnik odwdzięcza się dobrą grą i konkretnymi liczbami w ofensywie - ma na koncie pięć goli i dwie asysty w szesnastu meczach Ekstraklasy. Legia Warszawa: Josue oczekuje wielkiej podwyżki Kontrakt Josue wygasa 30 czerwca bieżącego roku. Dyrektor sportowy klubu Jacek Zieliński rozpoczął już rozmowy z agentem piłkarza. Ten miał z kolei dla szefa pionu sportowego Legii jasny przekaz, podyktowany mu zresztą przez swojego klienta. - Z agentem Josue już dawno wyjaśniliśmy sobie sytuację. Rozmowa była tego typu, że on ma postawione przez zawodnika wymagania. Wie, że żaden polski klub - w tym Legia - nie jest w stanie tych oczekiwań spełnić. Mowa o kwotach wyższych niż nowa umowa Iviego Lopeza w Rakowie - takie wyzwanie zawodnik postawił agentowi - powiedział Zieliński w rozmowie z Pawłem Gołaszewskim na kanale "Prawda Futbolu". 32-latek chce podpisać prawdopodobnie ostatnią wielką umowę w karierze i zabezpieczyć finansowo swoją przyszłość. Dyrektor sportowy Legii przyznał, że rozumie takie podejście, ale jednocześnie nie wyklucza scenariusza, w którym gwiazdor zrewiduje swoje oczekiwania. - Jeśli będzie taka sytuacja, że taką ofertę trudno będzie mu znaleźć, to będzie mógł rozmawiać z Legią na takim poziomie, na jakim Legię jest stać. Jak będą nieduże różnice z innych klubów, to on preferuje Legię, bo dobrze się czuje w tej drużynie. Biorąc pod uwagę jego wiek, nie dziwię się mu i Mladenoviciowi, że szukają takiej oferty, która ustawi ich finansowo - wyjaśnił Zieliński. Legia Warszawa ma za sobą pierwszą rundę pod wodzą trenera Kosty Runjaica. "Wojskowi" zakończyli piłkarską jesień na drugiej pozycji. Ich strata do lidera - Rakowa Częstochowa - jest jednak bardzo duża, bo wynosi aż dziewięć punktów. Legia zanotowała w ostatnich miesiącach zbyt wiele remisów - aż pięć - aby móc myśleć o dotrzymaniu kroku "Medalikom". Rundę wiosenną warszawianie rozpoczną 29 stycznia. Ich rywalem, na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej, będzie Korona Kielce. Jakub Żelepień, Interia