Do niedawna Dioudis pierwszym bramkarzem "Koniczynek", dwa razy zagrał w reprezentacji. Jesienią zagrał jednak tylko w czterech meczach ligowych, w których puścił trzy gole. Pod koniec września do bramki Panathinaikosu wskoczył Włoch Alberto Brignoli, który przyszedł z klubu Serie A, Empoli. Zdaniem sport24.gr Dioudisa Legia chce wypożyczyć z opcją pierwokupu, a jeszcze lepiej jako "wolnego agenta", po rozwiązaniu przez Greków z Dioudisem. Jest to jednak podobno mało prawdopodobne, bo Panathinaikos chciałby zarobić coś na bramkarzu, którego w 2017 r. kupił z Arisu Saloniki. Z tym klubem Legia niedawno ubitą interes ściągając Lindseya Rose, co jest o tyle ważne, że obaj piłkarze mają tego samego agenta. Kontrakt do czerwca 2023 r. Pierwsze "nie" w odpowiedzi na ofertę Legii miało już ze strony Greków paść. W Panathinaikosie potrzebują bowiem dwóch dobrych bramkarzy, a Dioudis ma kontrakt do 2023 r., gdyż przedłużył go w 2020 r. Portal informuje, że Dioudis chciałby przenieść się do Polski i naciska na wszelkie sposoby na klub, żeby go puścił. Chce bowiem wrócić do regularnej gry, do której przyzwyczaił się przez lata występów w Panathinaikosie, Arisie, a wcześniej także w Panioniosie Ateny. Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej Grecji ma już 147 występów. W 2020 r. Dwa razy zagrał w reprezentacji - w towarzyskich meczach z Austrią (1:2) i Hondurasem (2:1). Dziennikarze sport24.gr nie wykluczają jednak, że druga oferta Legii, jeśli zawierać będzie konkretną kwotę za wykup po okresie wypożyczenia, może zostać przyjęta. Wcześniej mówiło się, że do Legii może trafić bramkarz Stali Mielec Rafał Strączek, ale przebywa on we Francji, gdzie dogrywany jest jego transfer do Girondins Bordeaux. ASZ