Kliknij tutaj, aby zobaczyć zapis relacji na żywo! Kliknij tutaj, aby zobaczyć zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne! Aż strach pomyśleć, co byłoby z Legią, gdyby nie Nikolić. W rewanżowym meczu mistrzowie Polski prezentowali się gorzej niż w pierwszym spotkaniu. Gra legionistów była ospała, brakowało przyspieszenia, nieszablonowego rozegrania, czy nawet wyprowadzenia szybkiego kontrataku. W pierwszej fazie meczu zawodził Thibault Moulin, który tak czarował w poprzednich spotkaniach Legii.Do tego w taktyce Besnika Hasiego szybko zrobiła się dziura, bo kontuzji barku jeszcze przed pierwszym kwadransem gry doznał Guilherme. Zastąpił go Kasper Hamalainen i napsuł sporo krwi... Hasiemu. Albańczyk zwłaszcza w pierwszych 45 minutach często zwracał uwagę Finowi, że powinien inaczej ustawiać się na boisku. Tak naprawdę Legii dał oddech dopiero karny z kapelusza podyktowany po rzekomym zagraniu ręką Ongjena Todorovicia. Telewizyjne powtórki pokazały, że o żadnym nieprzepisowym zachowaniu Bośniaka nie mogło być mowy. Francuski sędzia Nicolas Rainville wskazał jednak na jedenasty metr. Karnego na gola zamienił niezawodny Nikolić. Do tego momentu nieco lepiej prezentowali się goście z Mostaru. Na szczęście dla Legii do składu wrócił już Michał Pazdan. Jego obecność na boisku dodała ogromnej pewności całej defensywie wojskowych. Aż nie chce się w to wierzyć, ale na ten moment wygląda na to, że "Pazdek" wyprzedza o prawdziwe lata świetlne od zawsze solidnego Jakuba Rzeźniczaka. Legia lepiej wypadła po przerwie. Wreszcie swoje miejsce na boisku znalazł Hamalainen i to on popisał się świetną asystą przy golu Nikolicia.Legia jest już w trzeciej rundzie eliminacji. W środę późnym wieczorem warszawianie przekonają się, z kim przyjdzie im zagrać. Będzie to lepszy z pary FK AS Trenczyn - Olimpija Ljublana. W pierwszym meczu Słowacy wygrali na Słowenii 4-3. I to właśnie do Słowacji najchętniej wybraliby się legioniści. Żilinę, gdzie Trenczyn gra swoje mecze w europejskich pucharach dzieli od Warszawy zaledwie 420 kilometrów. II eliminacji do Ligi Mistrzów: Legia Warszawa - Zrinjski Mostar 2-0 (1-0) Bramki:1-0 Nikolić (28. z karnego). 2-0 Nikolić (62.) Żółte kartki: Igor Lewczuk (Legia), Nemanja Bilbija (Zrinjski). Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Łukasz Broź, Michał Pazdan, Igor Lewczuk, Adam Hlousek - Michaił Aleksandrow, Guilherme (15. Kasper Hamalainen), Tomasz Jodłowiec, Thibault Moulin, Michał Kucharczyk (84. Tomasz Brzyski) - Nemanja Nikolic (75. Michał Kopczyński). Zrinjski Mostar: Dalibor Kozic - Mario Baric, Slobodan Jakovljevic, Matija Katanec (45. Anto Radeljic), Pero Stojkic - Ivan Peko, Tomislav Tomic, Oliver Petrak, Nemanja Bilbija (75. Milos Zeravica), Ognjen Todorovic (78. Milos Filipovic)- Jasmin Mesanovic. Sędzia: Nicolas Rainville (Francja). Widzów: ok. 11 tys.