Do spotkania doszło 25 listopada. W trakcie meczu (zakończonego zwycięstwem gospodarzy 3-1) fani Legii najpierw, w 65. minucie odpalili pirotechnikę, a następnie przypuścili szturm na sektor gospodarzy. Udaremniła go policja, która jednak ucierpiała - łącznie poszkodowanych było 14 funkcjonariuszy, a dwóch z nich wylądowało w szpitalu. Jak donosi "Leicester Mercury", dwóch polskich kibiców stanęło przed sądem w Loughborough. Przyznali się do winy. Jednego z nich skazano na 240 godzin prac społecznych oraz zasądzono wypłatę odszkodowania na rzecz poszkodowanych. Drugi - 50 godzin prac i odszkodowanie. Przed wymiarem sprawiedliwości stanął też jeden Anglik, który po przyznaniu się do winy został warunkowo zwolniony. Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście! Kibice Legii Warszawa znów dali o sobie znać Legia Warszawa musi w ostatnim czasie radzić sobie z wieloma przeciwnościami losu, a kibice także dokładają do tego swoją cegiełkę. Niedawno UEFA ogłosiła, że za incydenty w trakcie meczu z SSC Napoli klub zapłacić musi 40 tysięcy euro grzywny, a w kolejnym spotkaniu w europejskich pucharach część stadionu pozostanie zamknięta. Można też przypuszczać, że bez kary nie obędzie się po incydentach w meczu ze Spartakiem Moskwa, gdy kibice przygotowali głosną już oprawę z obraźliwym hasłem.Stołeczny klub aktualnie zamyka tabelę Ekstraklasy z dorobkiem 12 punktów. Pożegnał się też z rywalizacją w europejskich pucharach.TC Czytaj więcej o Legii Warszawa:Kryzys w Legii trwa. "Przyniesie to odwrotny skutek"Co musi zrobić Aleksandar Vuković?