"Jaga" przegrała po dwóch golach samobójczych i strzale z rzutu karnego. Po ostatnim gwizdku kibice ostro skrytykowali piłkarzy, co wyprowadziło z równowagi trenera. Musieli uspokajać go piłkarze. Szkoleniowiec "Jagi" szybko ochłonął i podczas konferencji prasowej przeprosił za to, że się uniósł. "Przepraszam za swoje zachowanie tuż po spotkaniu. W stresie człowiek czasem robi za dużo" - powiedział szkoleniowiec "żółto-czerwonych" na konferencji prasowej. jego słowa cytuje oficjalny serwis internetowy klubu. Dobrej rady Probierzowi udzielił trener Legii Warszawa Stanisław Czerczesow. - Z piłkarzami i kibicami lepiej rozmawiać dzień po meczu. Chodzi o to, żeby stopień emocji opadł i wtedy głowy zaczynają pracować normalnie. To samo dotyczy też trenera, bo trener to też człowiek - powiedział Rosjanin.