- Brak Marka to dla nas bardzo duża strata. To napastnik pola karnego. Czyha w nim i czeka na swoją okazję. Teraz najlepszą wiadomością dla nas byłoby, gdyby lekarz się pomylił i diagnoza nie była tak drastyczna jak początkowo - powiedział na konferencji prasowej po meczu z Wisłą trener Legii Jan Urban. 33-letni napastnik nie znalazł się w kadrze stołecznego zespołu na piątkowe spotkanie. Przerwał treningi, po tym jak okresowe badania wykazały u niego zaburzenia kardiologiczne. - Na pewno więcej informacji mogą udzielić lekarze. Teraz Marek musi wykorzystać wszystkie możliwości jakie ma, aby stwierdzić, że ta wada nie jest tak poważna, aby musiał przestać grać w piłkę - dodał Urban. Saganowski latem wrócił do Legii po siedmiu latach i póki co jest jej najlepszym strzelcem w tym sezonie. Zaowocowało to powrotem do reprezentacji Polski. Selekcjoner Waldemar Fornalik powołał go na najbliższe spotkanie towarzyskie z RPA oraz eliminacyjne do MŚ 2014 z Anglią.