Carlitos trafił do Polski latem 2017 roku, kiedy Wisła Kraków odważnie stawiała na Hiszpanów. Błyskotliwy atakujący był jednym z najbardziej udanych transferów w tamtym czasie i już po 12 miesiącach dał na sobie zarobić "Białej Gwieździe". Zamienił bowiem dotychczasowy klub na Legię Warszawa, która szukała lidera formacji ofensywnej. Przygoda Carlitosa z "Wojskowymi" nie trwała jednak długo. Po zaledwie roku odszedł on do Al-Wahda ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, aby zarobić tam ogromne, nieosiągalne w Polsce pieniądze. Następnie grał jeszcze w Panathinaikosie w Grecji. Legia gotowa do pogoni za mistrzostwem. Imponujący sygnał przed startem Ekstraklasy Latem 2022 roku Hiszpan był bohaterem jednego z najgłośniejszych powrotów do Ekstraklasy. W sierpniu Legia ogłosiła, że napastnik osiągnął porozumienie z klubem i znów będzie występował przy Łazienkowskiej. W serialu "Legia. Do końca" (premiera: 2 lutego na platformie Prime Video) przybliżone zostały kulisy tego powrotu. Legia Warszawa: Carlitos przeżył rodzinny dramat w Warszawie Interia miała okazję obejrzeć wszystkie sześć odcinków przedpremierowo. W jednym z nich narracja skupia się właśnie na Carlitosie i jego żonie. - To była jedyna decyzja, którą podjął bez konsultacji ze mną. Zabawna sytuacja - zadzwonił do mnie i zaczął śpiewać piosenkę kibiców Legii. Początkowo nie zrozumiałam, o co mu chodzi. Później wyjaśnił mi, że wracamy do Warszawy - opowiadała żona piłkarza, Gema Corella Garcia. Gwiazdor Legii ostro skrytykowany. Nad klubem wisi ryzyko rozpadu drużyny? Dziekanowski gani Josue Jak się okazało - powrót do stolicy Polski miał dla pary symboliczne znaczenie. O wszystkim opowiedziała w serialu kobieta. W marcu 2021 roku parze urodziły się dwie bliźniaczki. - Zawsze chciałam przyjechać tutaj z córkami, żeby pokazać im miejsce, w którym przez chwilę byliśmy tacy szczęśliwi - zakończyła Corella Garcia.