Podopieczni Kosty Runjaicia nie mogą zaliczyć początku rundy wiosennej do udanych. Po powrocie krajowych rozgrywek udało im się co prawda pokonać Ruch Chorzów i wydawało się, że wszystko może pójść w dobrym kierunku. Kolejne spotkania szybko jednak sprowadziły kibiców na ziemię, a "Wojskowi" stracili punkty, remisując z zespołami z końca tabeli, najpierw Puszczą Niepołomice, potem Koroną Kielce, które wymieniane są w kontekście walki o utrzymanie. Nie popisali się też w europejskich pucharach, w fatalnym stylu odpadając z Ligi Konferencji po dwumeczu z norweskim Molde FK. Coraz częściej mówi się o poważnym kryzysie w drużynie ze stolicy, a źle ma się dziać już nie tylko na boisku, ale nawet w szatni. Kryzys w Legii Warszawa? "W takich momentach wychodzi prawdziwa siła drużyny" Blamaż Legii Warszawa w europejskich pucharach odbił się szerokim echem w całym kraju. Do sytuacji w warszawskim zespole odniósł się w rozmowie z TVP Sport Jakub Wilk, była gwiazda Lecha Poznań. - powiedział dawny pomocnik Kolejorza, dodając, że według niego to właśnie odpadnięcie z Ligi Konferencji Europy mogło mieć wpływ na późniejszy wynik "Wojskowych" z Koroną Kielce w ostatniej kolejce PKO Ekstraklasy. - Zespół z Warszawy ma teraz duże problemy, ale nigdy nie można go lekceważyć i skreślić - podkreślił Jakub Wilk, dla którego to właśnie Legia, razem z Lechem Poznań i Jagiellonią Białystok, powalczy o mistrzostwo Polski. - Będzie znacznie ciekawiej niż w tamtym sezonie, bezpośrednie spotkania pomiędzy czołówką już się zaczęły, co oznacza, że w najbliższym czasie może dojść do wielu przetasowań na pierwszych pozycjach - zaznaczył. "Wojskowym" pozostała już tylko walka na krajowym podwórku i próba odrobienia straty do Jagielloni Białystok, która obecnie wynosi pięć punktów. Kolejny mecz podopieczni Kosty Runjaicia rozegrają w sobotę, 2 marca. Przed własną publicznością zmierzą się z czwartą w tabeli Pogonią Szczecin.