Legia Warszawa w trzeciej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji podejmie przy Łazienkowskiej Dynamo Mińsk, a spotkanie będzie miało silne tło polityczne. I należy spodziewać się, że białoruscy kibice, którzy pojawią się na trybunach stołecznego klubu, będą chcieli zamanifestować swoją niechęć do reżimu Łukaszenki. Taki scenariusz w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet kreśli Dzmitry Ruto - dziennikarz białoruskiego portalu sportowego Tribuna, który w 2020 roku został skazany przez reżim Łukaszenki za udział w nielegalnym proteście. "O meczu z Legią więcej mówi się jednak nie od strony piłkarskiej, a w kontekście politycznym. Bo w Polsce, w Warszawie, jest wielu kibiców, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia Białorusi. Są oczekiwania, że ci kibice mogą wskazać swoje stanowisko wobec reżimu Łukaszenki. A białoruskie władze boją się nie tylko ludzi w kraju, ale także tych wypowiadających się przeciwko Łukaszence za granicą" - zastrzegł. Legia próbowała ratować sytuację. Nic z tego. Komisja Ligi jednak bezwzględna Białorusini podgrzewają atmosferę przed meczem z Legią. Obawy reżimu Łukaszenki I to właśnie prawdopodobnie w związku z tymi obawami kibice Dynama mieszkający w Białorusi mogą nie obejrzeć meczu swojej ukochanej drużyny. Chociaż stacja STV, która wykupiła prawa do pokazywania spotkań w ramach Ligi Konferencji, transmitowała dwa poprzednie starcia drużyny z Mińska w fazie ligowej, to w czasie meczu z Legią ma zamiar wyemitować... rosyjski serial. Z uwagi na to, że w Polsce przebywa obecnie wiele osób, które zostały zmuszone do opuszczenia Białorusi, tamtejszy reżim obawia się wydarzeń i manifestacji politycznych, do jakich dojść może na stadionie przy ulicy Łazienkowskiego w trakcie spotkania pomiędzy Legią i Dynamem Mińsk. "Ten mecz to najlepsza okazja, aby przypomnieć światu o tym, co dzieje się z Białorusią i na Białorusi. Kupujcie bilety na stadion - na każdy sektor i na każde miejsce. Zabierajcie ze sobą jak najwięcej flag i akcesoriów w NASZYCH barwach" - tego typu wpisy w mediach społecznościowych promują białoruscy kibice. Probierz zrównany z ziemią. Dopiero co ogłosił powołania. "Bądźmy poważni" Co ciekawe, klub z Mińska już kilka tygodni temu poinformował, że nie zamierza skorzystać z puli biletów przeznaczonych dla kibiców na spotkanie w Warszawie. Fani mają jednak możliwość zakupienia wejściówek indywidualnie i wszystko wskazuje na to, że zaznaczą swoją obecność na czwartkowym spotkaniu. Mecz Legia Warszawa - Dynamo Mińsk rozegrany zostanie w czwartek 7 listopada o godzinie 18:45. Transmisja dostępna będzie na Polsacie SPort 1 i Polsacie Sport Premium 1.