"Kazaiszwili w spotkaniu z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów wołał do kolegów numerami, a nie imionami, więc musi się ich nauczyć, żeby poznać zespół" - tłumaczył Hasi nieobecność Kazaiszwilego w meczowej kadrze.Gruzin dołączył do Legii po koniec sierpnia. Został wypożyczony na rok z opcję pierwokupu z holenderskiego Vitesse Arnhem."Maciej Dąbrowski nie zagrał bo okazało się, że Michał Pazdan jest gotowy do gry i to jest jego miejsce. Chciałem mieć jednego obrońcę na ławce rezerwowych, więc zdecydowałem, że będzie to Jakub Rzeźniczak. Sugerowałem się tym, co pokazali na treningu" - stwierdził Hasi.Powrót Pazdana na boisko nie był udany. W 35. minucie sędzia podyktował rzut karny po zagraniu ręką reprezentanta Polski. "Jedenastkę" wykorzystał Krzysztof Janus. W 71. minucie Pazdan zaliczył kolejną nieudaną interwencję posyłając piłkę do własnej bramki i, jak się później okazało, ten "samobój" dał zwycięstwo Zagłębiu. Po spotkaniu prezes Legii Bogusław Leśnodorski poinformował, że Hasi został odsunięty od prowadzenia pierwszego zespołu. Od poniedziałku legionistów ma prowadzić Aleksandar Vuković. Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy