- Jestem zadowolony, to dobre miejsce do pracowania i trenowania. Świetnie współpracuje mi się tutaj z pozostałymi pracownikami czy prezesami klubu. Dziękuje za zaufanie, bo to znaczy, że kontynuujemy pracę, którą zaczęliśmy rok temu. Chcemy zdominować polską ligę, za każdym razem bić się o mistrzostwo, do tego kolekcjonować Puchary Polski i piąć się w pucharach. W tym roku w Lidze Europejskiej, a później spróbować zawalczyć o Ligę Mistrzów - powiedział norweski szkoleniowiec. Berg jest już w Warszawie od roku, jeśli udałoby mu się wypełnić kontrakt, zostałby najdłużej pracującym trenerem przy Łazienkowskiej w historii. Do tej pory przez cztery lata pracował tu tylko Wacław Kuchar. Było to w latach 1949-1953. Jeśli faktycznie zostanie w Polsce do 2018 roku, to przyznał, że wtedy już na pewno będzie ze wszystkimi komunikował się po polsku. - Największym dla mnie problemem jest nauka języka polskiego. Regularnie biorę lekcję, ale najwidoczniej nie jestem na tyle dobrym uczniem. Sporo rozumiem z tego, co się do mnie mówi, ale mówienie nie jest dla mnie bardzo komfortowe. Pod koniec mojego kontaktu pewnie będę już mówił po polsku - obiecał. Pierwszy trening legioniści odbyli praktycznie w tym samym składzie personalnym. Zabrakło tylko wypożyczonego do GKS Bełchatów Arkadiusza Piecha. W przeciwnym kierunku miał powędrować Arkadiusz Malarz, ale legioniści jeszcze nie porozumieli się z bełchatowianami w kwestiach odstępnego. - Nie komentuję sprawy, wiem, że pojawiło się trochę plotek na ten temat, ale ode mnie niczego nie usłyszycie - zdecydowanie skomentował. W treningu wziął za to udział Krystian Bielik, którzy jest bliski przenosin do Arsenalu Londyn. - Przed chwilą z nim rozmawiałem. Krystian ma wiele wspaniałych opcji, świetnie się rozwija. Trafił do nas jako junior, który nie miał za bardzo do czynienia z zawodowym futbolem, a teraz chcą go czołowy klub Europy. Musi sam zdecydować, co będzie dla niego najlepsze. Ma z nami 2,5-letni kontrakt. Legia to dobre miejsce do rozwoju. Będzie dostawał szanse do gry i trenował z czołowymi polskimi klubami. Przed nim kluczowa dla jego kariery decyzja - skomentował Berg. Legioniści w Polsce zostaną tylko do niedzieli. Później lecą na dwa zgrupowania do Turcji i Hiszpanii. - Jedziemy za granicę, tam będą świetne warunki do treningów, bo murawy w Polsce nie są na najlepszym poziomie o tej porze roku. W Turcji i Hiszpanii świetne z warunki i mocni rywale w tym Zenit St. Petersburg. Przed nami ważne miesiące, bo teraz rozstrzygnie się, co osiągniemy tego sezonu - dodał. Krzysztof Oliwa