Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego atmosfera w Anglii związana z meczem Aston Villi z Legią Warszawa była bardzo gorąca. Polscy fani niestety musieli obejść się smakiem i nie zostali przez Aston Villę wpuszczeni na stadion. Dodatkowo angielski klub złamał także ustalenia, które zostały poczynione w rozmowach z Legią we wrześniu w sprawie liczby kibiców, którym zostaną sprzedane bilety. Tych powinno być 2100, a Aston Villa nie chciała wpuścić nawet 1000. Gol "stadiony świata" Ernesta Muciego. Co za strzał Albańczyka! [WIDEO] W związku z tym Legia Warszawa oburzona działaniami Anglików podjęła radykalną decyzję Dariusz Mioduski wspólnie z zarządem ustalili wspólnie, że delegacja na czele ze sternikiem nie pojawi się tego wieczoru na stadionie. Przedstawiciele Legii zostali w hotelu, a sektor kibiców gości na Villa Park świecił pustkami. W związku z tymi wydarzeniami swoje oświadczenie wydała także Aston Villa, która potępiła zachowanie polskich fanów. Aston Villa wydała oświadczenie. Uderza w kibiców Legii Warszawa "Klub piłkarski Aston Villa może potwierdzić, że żaden kibic gości nie został wpuszczony na Villa Park na dzisiejszy mecz Ligi Konferencji Europy UEFA z Legią Warszawa za radą policji West Midlands po zamieszkach na dużą skalę poza stadionem spowodowanych przez kibiców gości. Brytyjskie władze ds. bezpieczeństwa, UEFA i Aston Villa, poinformowały 2 listopada, że przydział biletów dla kibiców gości na to spotkanie zostanie zmniejszony do 1 za radą władz bezpieczeństwa w wyniku wcześniejszych zamieszek na dużą skalę spowodowanych przez kibiców Legii w zeszłym miesiącu na AZ Alkmaar" -czytamy na początku oświadczenia. Klub Polaka zmiażdżył gigantów. Wielki błysk reprezentanta w LK, ale popis "Około godziny przed rozpoczęciem meczu kibice Legii zaangażowali się w zaplanowane i systematyczne akty przemocy wobec funkcjonariuszy West Midlands Police, a następnie policja West Midlands podjęła decyzję o wykluczeniu wszystkich kibiców Legii. Aston Villa zdecydowanie potępia zachowanie kibiców gości i pragnie podziękować policji West Midlands za profesjonalizm w bardzo trudnych okolicznościach" - napisano w dalszej jego części. Zdjęcia i nagrania, które krążą po sieci, pokazujące obrażenia polskich fanów po wizycie w Anglii są porażające. Można spodziewać się, że podobnie, jak w przypadku skandalu w Alkmaar, tym razem klub również nie pozostanie bierny na te wydarzenia, które miały miejsce w Birmingham.