Obrońca reprezentacji Polski Artur Jędrzejczyk, a ostatnio piłkarz rosyjskiego FK Krasnodar, ma wrócić do Legii Warszawa. Zawodnik w ciągu kilku dni podpisze z mistrzem Polski czteroletni kontrakt.
Według informacji portalu weszlo.com, władze Legii Warszawa już osiągnęły porozumienie z Krasnodarem oraz z samym Jędrzejczykiem, który wiosną znów przywdzieje koszulkę "Wojskowych".
Menedżer Jędrzejczyka, Mariusz Piekarski, już od kilku tygodni prowadził w tej sprawie rozmowy z władzami FK Kranodar.
Wątpliwości rozwiał dzisiaj prezes Legii Bogusław Leśnodorski, który zamieścił na Twitterze wymowny wpis, ale bardzo sugestywny wpis.
Piłkarz podpisze ze stołecznym klubem 4-letnią umowę i będzie kosztował około milion euro.
Problem w tym, że Jędrzejczyk, na mocy przepisów UEFA, nie będzie mógł zagrać w meczach 1/16 finału Ligi Europejskiej w barwach Legii, przeciwko Ajaksowi Amsterdam. Polski obrońca ma już bowiem na koncie występy w bieżącym sezonie tych rozgrywek, jako gracz rosyjskiego klubu.
W tym sezonie ligi rosyjskiej, Jędrzejczyk wystąpił w barwach Krasnodaru w 13 meczach i zaliczył jedną asystą. Z kolei w Lidze Europejskiej, razem z kwalifikacjami, zagrał w 8 meczach, w których zdobył jednego gola i zapisał na swoim koncie dwie asysty.