- Wszyscy piłkarze chcą grać takie spotkania, bo to są najważniejsze rozgrywki w Europie. Chcemy wygrać ten mecz i dobrze się zaprezentować. Atmosfera w zespole jest świetna. Mam determinację, żeby jutro wygrać. Nie mieliśmy tyle czasu na przygotowania ile chcieliśmy. Pracowaliśmy ciężko fizycznie i pod końcem taktycznym. Mamy nowych zawodników, którzy potrzebują czasu na aklimatyzację, ale już dziś mogą nam pomóc. Mój rodak Josue może być naszym mocnym ogniwem, bo to gracz, który zawsze daje z siebie wszystko - powiedział Portugalczyk. Dla piłkarzy Legii utrudnieniem może być nawierzchnia, na której odbędzie się spotkanie. Leżące pod kołem podbiegunowym miasto Bodo nie ma ani jednego trawiastego boiska. Mecz obędzie się więc na sztucznej murawie. - Nie ma co ukrywać, że z perspektywy piłkarza jest to duża różnica. Nie chcę żeby to była dla nas wymówka, jak przegramy, albo zremisujemy. Trenowaliśmy już nie raz na takiej nawierzchni. Jesteśmy gotowi na każdą okoliczność bez żadnych wymówek - zapewnił pomocnik Legii. Asz