- Podobnie jak we wczorajszym sparingu z Krasnodarem, chcieliśmy aby grono zawodników zagrało więcej niż 45 minut - powiedział po meczu Vuković. - Kończymy nasz pobyt w Dubaju. To był ostatni wysiłek dla chłopaków. Teraz zaczynamy przygotowania do meczów ligowych. Jesteśmy zadowoleni z tego obozu oraz z rywalizacji z Rygą, ale teraz dokończymy naszą pracę w Polsce. Cieszę się, że dzisiaj żaden z zawodników nie odniósł kontuzji, a każdy z nich wytrzymał intensywność, gdyż to był główny aspekt, na jaki patrzyliśmy w tym spotkaniu. Zwycięstwo zawsze cieszy, bo wygrywanie powinno być naszym nawykiem, ale pamiętamy, że to był mecz towarzyski. Przeciwnik miał genialną okazję, którą powinien wykorzystać - przypomniał Vuković. Oba gole strzelili młodzi napastnicy Maciej Rosołek i Szymon Włodarczyk. Biorąc pod uwagę dezercję Mahira Emrelego oraz faktu, że do Warszawy raczej nie zostanie sprowadzony jego następca, wszystko wskazuje na to, że obaj włączą się do rywalizacji o miejsce w składzie. Grono piłkarzy, których stać na lepszą grę - Z pewnością Maciej Rosołek i Szymon Włodarczyk czują się lepiej, gdyż udało im się strzelić gola. Ja patrzę na to bardziej zespołowo, gdyż bramka to praca całej drużyny. Przy pierwszym golu rozegraliśmy dobrą akcję, skutecznie zmieniliśmy stronę, Ernest Muci i Kacper Skibicki popisali się celnymi zagraniami, a "Rossi" ma z tego bramkę. Przy drugim trafieniu wykorzystaliśmy błąd rywala, ale również dobrze wyszliśmy do wysokiego pressingu - chwalił swoich piłkarzy trener. CZYTAJ TAKŻE: Mikael Ishak dotarł na zgrupowanie Lecha w Turcji, Artur Sobiech je opuszcza Legia cały czas pracuje nad transferami, ale do Dubaju poleciał tylko jeden nowy piłkarz - Patryk Sokołowski. - Skupiam się na chłopakach, których mam, a nie na tych, którzy mogą się pojawić. Sokołowski bardzo dobrze pracuje i świetnie wprowadził się do zespołu. Sądzę, że Patryk sporo nam da w przyszłości. Mamy w drużynie piłkarzy, którzy jeżeli wrócą do swojej formy, to będą dla nas wzmocnieniami. Mamy też grono zawodników, których stać na lepszą grę. Cieszę się, że Bartek Kapustka dołączył do nas w Dubaju. Mimo tego, że "Kapi" trenuje póki co indywidualnie, może na nowo poczuć się częścią zespołu. Z przyjemnością przyjmę fakt, gdy Bartek wróci do swojej pełnej dyspozycji - zakończył Vuković.