<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj!</a> Jako pierwszy informację o zainteresowaniu zawodnikiem podał na swoim Twitterze Bogusław Leśnodorski. Prezes Legii jak zwykle podał tylko inicjały gracza, ale dziennikarze szybko ustalili, że chodzi właśnie o Hlouszka. Czech jest zawodnikiem VfB Stuttgart, a w obecnym sezonie zagrał łącznie w ośmiu meczach tego klubu - licząc występy w Bundeslidze i Pucharze Niemiec. Hlouszek jest zawodnikiem dosyć wszechstronnym, może bowiem występować na lewej stronie i na środku obrony, a nawet na lewym skrzydle. Trener Legii Stanisław Czerczesow z pewnością widziałby zawodnika na lewej stronie defensywy, bo obecnie Rosjanin ma do dyspozycji tylko jednego typowego lewego obrońcę - Tomasza Brzyskiego. Hlouszek w przeszłości grał m.in. w Slavii Praga, Kaiserslautern i Nuernberg. Występował na różnych szczeblach młodzieżowej reprezentacji Czech, rozegrał także sześć meczów w reprezentacji seniorów. Jego kontrakt z VfB Stuttgart wygasa w czerwcu 2018 roku, a to oznacza, że Legia będzie musiała zapłacić za zawodnika kwotę odstępnego. Według wstępnych ustaleń, stołeczny klub wyłoży za Czecha około 500 tys. euro. Jeśli transfer Hlouszka doszedłby do skutku, to byłoby to już piąte wzmocnienie Legii w tym oknie transferowym. Wcześniej do klubu dołączyli Artur Jędrzejczyk, Kasper Hamalainen, Jarosław Niezgoda i Ariel Borysiuk.