Kliknij, aby zobaczyć zapis relacji na żywo z meczu Pogoń Szczecin - Legia Warszawa! Tak w PP radziły sobie inne zespoły Ekstraklasy: odpadła tylko Polonia Bytom W pierwszej połowie pierwszoligowa Pogoń walczyła jak równy z równym z Legią. Wprawdzie to warszawianie wypracowali sobie lepsze okazje do strzelenia gola, ale bramkarz "Portowców" nie został wystawiony na poważną próbę. Najgroźniej pod bramką Radosława Janukiewicza było w 37. minucie - Kucharczyk zgrał piłkę głową do Radovicia, ten uciekł obrońcom i w sytuacji 1 na 1 trafił w boczną siatkę. Kilka minut wcześniej Miroslav Radović dokładnie dośrodkował z prawej strony, a Alejandro Cabral wygrał walkę w powietrzu, lecz piłkę po jego "główce" odbił bramkarz gospodarzy. Argentyńczyk zmarnował jeszcze lepszą okazję na początku spotkania, gdy dokładnie dograł mu piłkę Tomasz Kiełbowicz, wtedy jednak jego strzał głową wyglądał bardziej na zgranie piłki do bramkarza. Druga połowa była zdecydowanie ciekawsza, bo oba zespoły odważniej ruszyły do ataku. Pogoń przycisnęła i długimi momentami zamykała rywali w ich polu karnym. W 60. minucie Bartosz Ława dostał prostopadłe podanie i miał przed sobą już tylko Antolovicia, ale ten bardzo dobrze skrócił kąt i nie dął się pokonać. Po chwili znów było groźnie pod bramką Legii - wybijana piłka odbiła się od Klatta i przeleciała obok słupka. Zepchnięci do defensywy warszawianie skontrowali w 66. minucie i w jednej akcji mieli trzy wyborne okazje, ale Janukiewicz obronił strzał Kucharczyka, a po chwili Manu. Ten drugi jeszcze dobijał, ale z bliska nie trafił w bramkę. W 71. minucie niewiele brakowało, a Pogoń straciłaby gola po centrze Rzeźniczaka, jednak piłka odbiła się od słupka. W końcówce Legia przycisnęła i szczecinianie bronili się na 30. metrze. W 83. minucie znakomitej okazji nie wykorzystał Mezenga, a po chwili Rybus. Wreszcie w 89. minucie Ivica Vrdoljak idealnie wyłożył piłkę Michałowi Kucharczykowi, a ten wślizgiem wpakował piłkę do bramki. Kapitan Legii nie zaliczyłby asysty, gdyby chwilę wcześniej sędzia ukarał go drugą żółtą kartką za ostre wejście wyprostowaną nogą. --- W tej fazie uczestniczy 16 zespołów z Ekstraklasy z sezonu 2009/2010 (czyli również Piast Gliwice i Odra Wodzisław - spadły latem do pierwszej ligi), które zostały dolosowane do 16 zwycięskich drużyn z 1/32 finału PP. Beniaminkowie - Widzew i Górnik Zabrze - jako drużyny występujące w poprzednim sezonie w pierwszej lidze musiały grać od 1/32 finału. Łodzianie pokonali na wyjeździe Zawiszę Bydgoszcz 3-0, a zabrzanie w Płocku Wisłę 3-1. W tej fazie rywalizacji nie ma spotkań rewanżowych. Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 0-1 (0-0) Bramka: 0-1 Michał Kucharczyk (89.) Pogoń: Janukiewicz - Rogalski (83. Bojarski), Pietruszka, Nowak, Parzy - Dymkowski, Ława, Woźniak, Petasz (64. Kolendowicz) - Klatt, Moskalewicz (57. Zawadzki). Legia: Antolović - Rzeźniczak, Choto, Astiz, Kiełbowicz - Radović (68. Mezenga), Borysiuk, Vrdoljak, Cabral (63. Manu), Rybus (90. + 1 Żyro) - Kucharczyk.\ Opinie trenerów Trener Legii Maciej Skorża: "Był to dla nas bardzo trudny mecz. Pogoń potwierdziła bardzo dobrą organizację gry. Szczególnie w pierwszej połowie mieliśmy problem z atakiem pozycyjnym. W drugiej zrobiło się trochę więcej miejsca na boisku i dlatego gra była ciekawsza. Najpierw Bartosz Ława miał szansę na bramkę dla Pogoni, ale w końcówce to my stworzyliśmy sobie więcej sytuacji i wreszcie Michał Kucharczyk strzelił bramkę na wagę awansu. Jestem zadowolony z postawy swojej drużyny, szczególnie pod względem mentalnym. Bardzo nam zależało na tym zwycięstwie. Powinno nas to podbudować przed piątkowym meczem z Lechem". Trener Pogoni Maciej Stolarczyk: "Zagraliśmy w sumie niezły mecz, ale przyznaję, że popełniłem błąd w doborze taktyki. Szczegółów nie chcę zdradzać, jednak gdybym miał dziś decydować, jak podejść do tego spotkania, inaczej przygotowałbym zespół. I jestem przekonany, że byśmy wygrali".