Gdy Egzon Kryeziu związał się z Lechią Gdańsk dwa lata temu, długo musieliśmy czekać aż dostanie szansę pokazania się na boisku dłużej niż epizodycznie. Dopiero przejęcie drużyny Biało-Zielonych przez Tomasza Kaczmarka, że kibice w Gdańsku mogli ocenić grę słoweńskiego pomocnika, za kadencji poprzedniego trenera, Piotra Stokowca, Kryeziu grał najczęściej w rezerwach. Egzon Kryeziu na dłużej w Lechii Gdańsk Słoweniec gra na niewdzięcznej pozycji, defensywnego pomocnika dlatego jego gra nie należy do najefektowniejszych w lidze, to zawodnik jak ładnie mówi się po piłkarsku: "od noszenia fortepianu, a nie od grania na nim". Tacy też są jednak potrzebni, a Kryeziu po przyjściu trenera Kaczmarka grał na tyle dobrze, że w artykule podsumowującym pierwsze 100 dni tego szkoleniowca, umieściliśmy go wśród największych wygranych tego okresu. Dość napisać, że jesteśmy dopiero tuż po półmetku rozgrywek ligowych, a słoweński rozgrywający ma już siedem meczów na koncie, podczas gdy w poprzednich dwóch sezonach zaliczał jedynie po dwa spotkania. Przedłużenie umowy do 30 czerwca 2023 r. z 22-letnim Egzonem Kreyziu wpisuje się w trend proponowany przez Lechię Gdańsk w bieżącym oknie transferowym - polega na związywaniu się z perspektywiczną młodzieżą - kilka dni temu umowę podpisał 20-letni Dominik Piła z Chrobrego Głogów (kontrakt obowiązuje od kolejnego sezonu), wcześniej 18-letni Tomasz Neugebauer z II-ligowego Ruchu Chorzów. Nie należy również zapominać o przedłużeniach współpracy z 18-letnim Kacprem Sezonienko i 21-letnim Bassekou Diabate - ci piłkarze już wcześniej byli zawodnikami Lechii. Maciej Słomiński