Rozpoczęła się właśnie 93. minuta zaciętego meczu Polski ze Szkocją w ostatniej kolejce Ligi Narodów na Stadionie Narodowym w Warszawie. Był remis 1-1, taki wynik degradował "Tartan Army" do dywizji B. Wówczas piłka dotarła do stopera Johna Souttara, który idealnie dośrodkował na głowę Andy’ego Robertsona, który głową uderzył piłkę, ta po odbiciu się od słupka wpadła do siatki obok bezradnego Łukasza Skorupskiego. 2-1 i dziki szał radości na ławce Szkotów, piłkarze wpadli w objęcia selekcjonera Steve’a Clarke’a. Jedna tylko osoba zachowała spokój po szkockiej stronie, to asystent Clarke’a John Carver, który nie przestał wydawać wskazówek piłkarzom na końcowe fragmenty spotkania. Poskutkowało, Szkoci utrzymali prowadzenie i zagrają w barażu o utrzymanie w dywizji A, z kolei Polacy zostali zdegradowani do dywizji B Ligi Narodów. John Carver nie mógł wówczas przypuszczać, że już za dwa tygodnie będzie z powrotem w Polsce. W sobotę trener zasiadł na trybunach stadionu GKS w Katowicach przy ul. Bukowej, ale nie dlatego aby pożegnać ten zasłużony, historyczny obiekt a by obserwować w akcji Lechię Gdańsk, którą obejmie jako trener. Nie był to dla niego miły widok - Biało-Zieloni zostali bezdyskusyjnie pokonali 2-0 przez "Gieksę". John Carver zostanie trenerem Lechii Gdańsk Carver zastąpi w tej roli zwolnionego tydzień temu Szymona Grabowskiego, pod wodzą którego Lechia Gdańsk osiadła na przedostatnim miejscu w tabeli. W wywiadzie z Szymonem Janczykiem z weszło.com udzielonym przed Euro 2024 Carver tłumaczył na czym polega jego praca jako asystenta selekcjonera reprezentacji Szkocji. - Moim zadaniem jest trzymanie wszystkiego w ryzach, organizacja, zdejmuję to z głowy selekcjonera. Wnoszę swoje doświadczenie z pracy pierwszego szkoleniowca w Newcastle United, Toronto FC, Omonii Nikozja. Jako asystent byłem w Leeds United czy West Bromwich Albion, widziałem wiele. Od 2019 r., w czasie selekcjonerskiej pracy Steve’a Clarke’a reprezentacja Szkocji dwukrotnie awansowała na mistrzostwa Europy, dotarła do baraży o mundial i awansowała do najwyższej dywizji Ligi Narodów. John Carver, nowy szkoleniowiec Lechii Gdańsk dołączył do sztabu rok później, w 2020 r. Czy ten ratunkowy plan wypali i Lechia Gdańsk utrzyma się w Ekstraklasie? Trzeba powiedzieć, że będzie to zadanie ekstremalnie trudne. Pewne jest natomiast, że Carver będzie lepiej od Grabowskiego dogadywał się z Kevinem Blackwellem, który jest dyrektorem technicznym w Lechii, a w rzeczywistości kimś znacznie więcej. Biało-Zieloni, którzy są beniaminkiem Ekstraklasy, do tej pory wygrali dopiero dwa mecze, ostatni we wrześniu. Lechiści mają za sobą fatalną rundę jesienną, zimę spędzą w strefie spadkowej.