Lechia Gdańsk przechodzi gwałtowną przebudowę - z zawodników, którzy w poprzednim sezonie byli w składzie, gdy drużyna spadła z Ekstraklasy zostali ostatni Mohikanie. W ostatnim rozegranym meczu (1-1 z Wisłą w Płocku) na boisku pojawiło się jedynie trzech zawodników, którzy grali w rundzie wiosennej w poprzednim sezonie - to młodzi piłkarze Dominik Piła, Conrado i Kacper Sezonienko. W klubie są jeszcze Dusan Kuciak i Bassekou Diabate, ale oni nie są brani pod uwagę przy ustalaniu składu. Polski obrońca wróci do Ekstraklasy? Jest konkurencja z Serie B Nowi szwajcarscy właściciele w osobach Ralpha Iseneggera i Paolo Urfera zarządzili nowe porządki i konkretny zaciąg zwłaszcza z mistrza Łotwy - Valmiery skąd do tej pory przyszli Rifet Kapić, Iwan Żelizko i Camilo Mena. Poza tym do Gdańska przybyli ukraiński bramkarz Bohdan Sarnawski oraz młodzi Polacy: Jakub Sypek i Dawid Bugaj. Większość z wyżej wymienionych zawodników to piłkarze stricte ofensywni, na dobrą sprawę Lechia nie miała w swej kadrze żadnego zawodnika na pozycję stopera. Andrei Chindris piłkarzem Lechii Gdańsk Z konieczności w pierwszych kolejkach sezonu tę rolę pełnili prawy obrońca Bartosz Brzęk i środkowi pomocnicy Tomasz Neugebauer i wspomniany Żelizko. Tragedii nie było, ale jednak lepiej mieć piłkarzy, którzy grają na swoich pozycjach. Stąd wreszcie dziś pozyskanie klasycznego stopera w osobie Andreia Chindrisa. To piłkarz z przeszłością m.in. w FC Botosani i UTA Arad. Co ciekawe, w 78-letniej historii (wczoraj były urodziny) nie było jeszcze piłkarza z Rumunii. Najwięcej zawodników dały Biało-Zielonym bałkańskie kraje: Serbia i Chorwacja oraz Portugalia i Brazylia. Transfer Chindrisa został przeprowadzony bardzo szybko i po cichu. Dziś rano pojawiły się pierwsze medialne pogłoski, a finalizacja już wieczorem. Między bajki natomiast można włożyć plotki o zainteresowaniu Lechii Przemysławem Szymińskim z włoskiego Frosinone. Ten piłkarz najprawdopodobniej trafi do Pisy, która występuje w Serie B. Kolejne spotkanie ligowe Lechia Gdańsk rozegra w niedzielę 13 sierpnia o godz. 12:40 u siebie z niepokonanym na razie w tym sezonie, beniaminkiem Zniczem Pruszków. Transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport. Maciej Słomiński, INTERIA